Biała Skała

Średnia ocena: 5, liczba ocen: 1

• Ocena:
  Dorota Pasek jest autorką, którą zdołałam poznać i polubić, jej cykl Królowe Kharu ujął mnie na tyle, że nie miałam ochotę się z nim rozstawać. Fantastyka, cóż tu wiele mówić, bardzo spodobał mi się zamysł autorki dotyczący skomplikowanego świata połączeni a wielkich wojowników z Przewodniczkami. Nie tak dawno zastanawiałam się, co będzie dalej z bohaterami, których zdołałam polubić i poznać. Całe szczęście udało mi się doczekać trzeciego tomu, „Biała skała” spoczęła w moich dłoniach gotowa do ponownego czytania. Bez dwóch zdań uwielbiam wyobraźnię Doroty Pasek, zabrała mnie do świata, którego nie chciałam opuszczać. Nie mogłam się oderwać czy to były „Alabastrowe panny”, „Królestwo nadziei”, czy „Biała skała”. Byłam bardzo ciekawa tego, jak autorka poprowadzi kolejne losy bohaterów, którzy zajęli w moim sercu znaczące miejsce.
  W „Białej skale” doczekujemy się chwili, kiedy bohaterowie muszą się rozstać. Kharscy wojownicy opuszczą dom, w którym przyszło im przebywać, nic nie jest jednak pewne. Czas opuścić Aberię, jednak nie wszyscy z tego powodu są zadowoleni. Pomimo tego, że Khaben uzyskał klejnot koronny nie jest jednak szczęśliwy, brakuje mu ukochanej Sinki. Wojna z Garlothem jest nieunikniona, nie chodzi już tylko o Khar, ale także o wolność Aberii. Każda walka niesie za sobą ogromne konsekwencje. Przewodniczka Mawin została porwana stając się jeńcem wojennym, została zmuszona udać się do Kharu, do tego samego miejsca udaje się także Leonia, chce się tam osiedlić, mieć dom i odrzucić przeszłość. Czy bohaterom uda się odeprzeć widmo wojny? Czy rozdzielone serca zostaną połączone?
  „Biała skała” jest zaproszeniem czytelnika w nieco inne rejony świata przedstawionego przez autorkę. W książce wiele się dzieje, a Dorota Pasem postawiła sobie poprzeczkę wysoko, aby każdy z bohaterów dość złożonej powieści miał swój czas i nie został potraktowany po macoszemu. W powieści mogliśmy nieco bardziej przyjrzeć się trzem kobietom i wyborom, które dokonały. Mowa tutaj o Mawin, Leonii i Aidzie, bardzo mi zaimponowały, nie były to puste osobowości bez wyrazu, ale istoty waleczne, które stawiały dobro ogółu nad własnym. „Biała skała” to niezwykle ciekawa historia, nie polecam Wam jednak zaczęcia przygody z Kharami i Przewodniczkami od tej części. Wiele aspektów pozostanie Wam nieznanych i nie będziecie w pełni mogli cieszyć się lekturą. Dorota Pasek stworzyła niesamowitą opowieść, którą realizuje w każdej części cyklu Królowe Kharu. Mam nadzieję, że uda nam się nieco dłużej pobyć w tym świecie, ponieważ jest on równie ciekawy, co magiczny. (Snieznooka, 10.03.2022)

  Opinia niezweryfikowana zakupem