Efekt morza. Hubert Meyer pycholog śledczy
Katarzyna Bonda
Wydawnictwo: Muza
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 44.90 zł
Cena promocyjna: 30.41 zł
Oszczędzasz: zł (-32%)
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 30.41 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Zaginięcie Marty Berg
Tajemnicze zniknięcie dziewiętnastolatki wstrząsnęło całym krajem. Mimo intensywnych działań prowadzonych przez policję, detektywów, jasnowidzów i rodzinę – dziewczyny nie udało się odnaleźć.
Kilkanaście lat później w tym samym nadmorskim miasteczku znaleziono zwłoki. Sprawa wygląda na beznadziejną – denat ma zmasakrowaną twarz i nie wiadomo, czy to samobójstwo, wypadek, czy może inscenizacja.
Wśród lokalnej społeczności nie milkną głosy, że mężczyzna mógł wiedzieć, co się stało z zaginioną Martą Berg.
Do śledztwa zostaje zaangażowany Hubert Meyer. Czy profiler przerwie panującą zmowę milczenia? Kto z otoczenia Marty wie więcej, niż chce przyznać? Kim jest denat i czy za swoją wiedzę zapłacił życiem?
Kiedy większość kłamie, a reszta milczy, Hubert Meyer musi znaleźć jednego, któremu najmniej się to opłaca...
- Tytuł
- Efekt morza. Hubert Meyer pycholog śledczy
- Autor
- Katarzyna Bonda
- Wydawnictwo
- Muza
- EAN
- 9788328730656
- ISBN
- 9788328730656
- Kategoria
- Literatura\Sensacja kryminał
- Seria
- Hubert Meyer pycholog śledczy
- Liczba stron
- 352
- Rok wydania
- 2024
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788328730656
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 4
-
Ocena:"Efekt morza" Katarzyny Bonda to historia inspirowana śledztwem w sprawie tajemniczego i budzącego przerażenie zaginięcia Iwony Wieczorek. 17 lipca 2010 roku 19-letnia dziewczyna bawiła się z przyjaciółmi w sopockim klubie. Po kłótni postanowiła wracać sama pieszo do Gdańska trasą nadmorską. Niestety tajemniczy sposób zaginęła i od 14 lat nikt nie wie, co stało się z dziewczyną.
Katarzyna Bonda w "Efekcie morza" tworzy historię zaginięcia Marty Berg w Łebie. Sprawę próbuje rozwiązać psycholog śledczy Hubert Meyer, który trafia na zmowę milczenia, kłamstwa, tajemnice i sekrety. Wszystko zaczyna się od tego, że Huberta prosi o pomoc mieszkaniec Łeby, który prowadzi tam kawiarnię. Alfred Kolendo kupił tam grunt, ale ledwie zaczął budowę, a musiał ją wstrzymać, bo na tym terenie znaleziono zwłoki mężczyzny.
Kim jest zamordowany mężczyzna i czy ma coś wspólnego z zaginioną przed 14 laty Martą Berg?
Autorka zainspirowała się historią Iwony Wieczorek i byłam bardzo ciekawa tej powieści. Fabuła jest wciągająca i dosyć intrygująca. Nie brakuje tutaj nawiązań do sprawy Iwony. Samotny powrót do domu, mężczyzna z ręcznikiem, tajemnicze zaginięcie, kłamstwa, zmowa milczenia, grono podejrzanych. Autorka wymyśliła dobrą intrygę i przebiegłego profilera śledczego, który ryzykując własne życie próbuje rozwiązać zagadkę. Nie zabraknie hipotez , tropów i poszlak, które zwinnie podsuwa nam Autorka. Lubię serię z Hubertem Meyerem, ale tutaj zabrakło mi dynamicznej akcji, nie czułam atmosfery grozy ani napięcia. Jednak misterna intryga zrekompensowała mi brak mrocznego klimatu.
Ta książka zmusza do refleksji nad życiem i podczas czytania zastanawiamy się, co tak naprawdę mogło wydarzyć się tamtej feralnej nocy, gdy zaginęła Iwona Wieczorek. Oby prawda wyszła na jaw.
Idealna lektura dla fanów lekkich kryminałów. Warto przeczytać tę książkę, bo to niezła przestroga dla młodych osób.
Polecam!
Jestem ciekawa, czy macie w planach tę książkę? A może już przeczytaliście?
BRUNETTE BOOKS (BRUNETTE BOOKS, 18.07.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:Książki true crime lub inspirowane prawdziwymi wydarzeniami pojawiają się na polskim rynku coraz częściej. Można by się zastanawiać, co skłania autorów do sięgnięcia po takie tematy. Przecież napisanie takiej powieści wiąże się z ogromem pracy. Dokładny resarch, mnóstwo materiałów, poszukiwania detali związanych z daną sprawą. A teraz pytanie z innej beczki, dlaczego my czytelnicy chętnie sięgamy po takie książki? Podejrzewam, że sprawy, którymi żyła cała Polska, interesują każdego. Owszem jeżeli wydarzy się jakaś tragedia, to w mediach jest całe mnóstwo informacji na ten temat. Ale pomyślcie przez chwilę, dostajecie do ręki taką książkę i macie wszystko w jednym miejscu. Nic tylko siąść i czytać.
Gdy otrzymałam propozycję przeczytania i zrecenzowania książki Pani Katarzyny Bondy "Efekt morza", przeczytałam opis, wyczytałam, że to 10 tom z Hubertem Meyerem. A jak dobrze wiecie, nie jestem z tych, co czytają serie od środka, ale biorąc pod uwagę fakt, że książka jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami i można ją czytać oddzielnie, to nie zastanawiałam się zbyt długo.
"Kiedy przyjdzie efekt morza, żadnych szans na zebranie śladów. Śnieg z deszczem, ślizgawica, a wicher tak będzie huczał, że nie usłyszysz własnych myśli".
Łeba rok 2010 to tutaj w tajemniczych okolicznościach znika dziewiętnastoletnia Marta Berg. Poszukiwania zakrojone na szeroką skalę nie przynoszą rezultatów. Matka dziewczyny obwinia policję o brak kompetencji i nieudolność. Było to jedno z najgłośniejszych śledztw w historii ostatnich dekad. Media co jakiś czas wracały do tej sprawy. Przez lata trudno było stwierdzić, co jest prawdą, co mitem, a co hipotezą. Teraz po latach to już legenda...
Trzynaście lat później Łeba znów jest na językach za sprawą znalezionych zwłok. Zmasakrowana twarz denata daje do myślenia. Morderstwo, samobójstwo, wypadek, a może porachunki? Miejscowi od razu podchwytują temat i są pewni, że sprawa mężczyzny i Marty Berg się łączy.
"Tak to już jest z przestępstwami. Wcześniej czy później niechciane tajemnice wychodzą na wierzch i trzeba sprzątać".
Profiler Hubert Meyer wkracza do akcji. Okazuje się, że zaginięcie Marty Berg to tylko wierzchołek góry lodowej. A zmowa milczenia, która trwała przez lata i dziwne zbiegi okoliczności nie ułatwiają sprawy.
Zniknięcie Iwony Wieczorek było dla autorki inspiracją do napisania tej książki. I ja wiem, że ta powieść to fikcja, ale jestem zachwycona. Pani Katarzyna Bonda świetnie odwzorowała klimat małej miejscowości do tego zmowa milczenia i hermetyczna społeczność. Sekrety, które łączą ludzi, mogą zrujnować ich poukładane życie. Śledztwo, w którym jest więcej pytań niż odpowiedzi. Autorka pokazała, do czego jest zdolny zdesperowany rodzic. Każdy dla swojego dziecka zrobi wszystko. A tutaj no cóż, matka zaginionej Marty chwytała się różnych sposobów, byle tylko dowiedzieć się co się stało z jej córką. Policja ją zawiodła, więc wynajęła detektywa. Ludzie nie znikają ot tak. A rodzice nie powinni żyć w niewiedzy.
Finał tej historii jest zaskakujący. (Kuklinska Joanna, 21.06.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:„Efekt morza” Katarzyny Bondy, to aż trudno uwierzyć, ale moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, a już jestem pewna, że nie ostatnie i niebawem mam w planach nadrobienie książek autorki! „Efekt morza” jest również dziesiątym już tomem serii o profilerze Hubercie Meyerze, którego postać w tej historii zdecydowanie skradła moje serce i ta seria aktualnie ląduje w pierwszej kolejności do nadrobienia. Mimo że jest to dziesiąty tom, książkę bez problemu można czytać bez znajomości poprzednich tomów, ja nie miałam większych problemów, aby się odnaleźć.
Książka opowiada o Marcie Berg, która wracając z imprezy, zaginęła. Ślad się urywa w pewnym momencie, śledztwo utknęło w martwym punkcie, a nikt nie chce powiedzieć niczego więcej. Mimo nagłośnienia sprawy, poruszenia wszystkich możliwości, dziewczyny nie udaje się odnaleźć. Po 13 latach z powodu znalezienia zwłok mężczyzny i wszelkich powiązań, które wynikły w toku śledztwa powraca sprawa sprzed lat, która do dziś nie została rozwiązana. Zmowa milczenia i rozbieżności w zeznaniach wszystkich świadków zdecydowanie nie ułatwiają sprawy. Czy tym razem uda odnaleźć się winnych zaginięcia Marty, czy kobieta żyje, a może została zamordowana lub popełniła samobójstwo… Dlaczego znajomi dziewczyny nie współpracowali z policją i nie chcą powiedzieć wszystkiego, co wiedzą… Aby poznać odpowiedzi na te pytania, sami musicie skusić się na książkę!
Przyznam szczerze, że największe wrażenie zrobiła na mnie postać Huberta, którego urok osobisty mnie zauroczył! Mężczyzna swoim sposobem bycia, wypowiedziami i luzem potrafił mnie oczarować i sama należę do grona tych kobiet, które od razu by w sobie rozkochał!
Historia dla mnie od razu skojarzyła się z głośną sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek sprzed lat! Sama wtedy nią żyłam, bo mówiono o tym wszędzie! Teraz podczas czytania książki miałam wrażenie, jakbym rozwiązała z bohaterami powieści zaginięcie tamtej dziewczyny, o której kiedyś tyle słuchałam w telewizji i czytałam w gazetach!
Ta książka jest genialna! Trzyma w napięciu, zaskakuje i jest nieprzewidywalna! Ja, choć usilnie próbowałam rozwiązać zagadkę zaginięcia Marty, to niestety od prawidłowego typu byłam bardzo daleko! Tym większy plus za całość, bo element zaskoczenia przy czytaniu dużej ilości kryminałów często zanika, a rozwiązania stają się przewidywalne!
Ja zdecydowanie polecam sięgnąć po ten tytuł, bo będziecie zachwyceni! (Gosia, 13.06.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:Efekt morza” to powieść, która wzięła swój początek z życia. Rzucone mimochodem wyzwanie poskutkowało napisaniem historii opartej na faktach. Sprawa dotyczy głośnego i tajemniczego zniknięcia Iwony Wieczorek.
Nie dopatrujcie się jednak oddania tej sprawy jeden do jednego. Jak w posłowiu Katarzyna Bonda wspomina, jest to fikcja literacka, w której proponuje rozwiązanie, a nie jest wierną kopią zdarzeń. „Zaginięcie Iwony Wieczorek jest więc wyłącznie punktem wyjścia dla historii opowiedzianej w tej książce, rodzajem trampoliny na poziom wyobraźni, a także pewną trawestacją danych, które wszyscy dobrze znamy jako jedną ze słynniejszych zimnych spraw kryminalnych. A jej tajemnica wszystkich nas frapuje, drapie i do tego stopnia przeraża, że chcielibyśmy, aby została wreszcie odkryta, by poczuć ulgę.”
Autorka „Pochłaniacza” umiejscowiła akcję powieści w nadmorskim kurorcie – zimą, czyli po sezonie. I od razu, od początku dostałam to, co lubię – niewielką miejscowość (która tętni życiem tylko latem) i hermetycznie zamkniętą społeczność. I jak to bywa w takich przypadkach, choć prawie wszyscy się znają, a każdy o każdym byłby w stanie powiedzieć wiele, tak w tym przypadku następuje absolutna cisza. To nie wróży dobrze rozpoczynającemu się śledztwu.
Od zaginięcia Marty Berg minęło trzynaście lat i właśnie teraz znaleziono zmumifikowane ciało. Czy to możliwe, że jest to zaginiona przed laty Marta? Sprawa, która tak naprawdę nigdy nie była „uśpiona” znów zostaje otwarta. W tym momencie na scenę wkracza znany profiler Hubert Meyer („Efekt morza” to już 10 tom cyklu z tym bohaterem) posiłkowany przez prokurator Ilonę Adamską. Może nie od razu pałają do siebie szaloną sympatią, ale z czasem to się zmienia.
Jeżeli znacie tę głośną sprawę Iwony Wieczorek, którą relacjonowały na bieżąco media to znajdziecie sporo elementów podobnych, ale nie spodziewajcie się kalki z tamtych (prawdziwych) wydarzeń. Tak, jak sama Bonda wspomina, jest to tylko konstrukcja wyobrażeń, choć motorem do ich powstania było faktyczne zdarzenie.
Muszę przyznać, że bardziej przekonuje mnie trochę krótsza forma autorki „Okularnika”. Po przeczytaniu tetralogii z Saszą Załuską w roli głównej byłam mocno zmęczona, a cykl wydał mi się przegadany. Seria z Meyerem, choć to moje pierwsze z nim spotkanie, wydaje mi się lepsza, przede wszystkim dlatego, że książki są krótsze a sprawy bardziej zwięzłe. Sam Meyer chyba także bardziej przypadł mi do gustu niż Sasza.
Katarzynie Bondzie, a może raczej Hubertowi Meyerowi do spółki z Iloną Adamską udało się rozwikłać zagadkę zaginięcia Marty Berg w 16 dni – od 13 do 28 listopada 2023 roku.
Niestety sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek nadal nie została rozstrzygnięta i choć w 2011 roku śledztwo zostało umorzone, to formalnie Iwona nie została uznana za zmarłą i poszukiwania trwają nadal. Obecnie sprawę przejęła specjalna grupa policyjna „Archiwum X”.
„Efekt morza” to moim zdaniem całkiem sprawnie napisany kryminał. Nie wiem, jak jest w innych tomach z Meyerem, ale zamierzam to sprawdzić. Ten mnie zainteresował, bo dobry i tematyka ciągle (mimo tylu już lat) nie straciła na aktualności. Wypada tylko polecić, przede wszystkim licznym wielbicielom twórczości Katarzyny Bondy i miłośnikom gatunku. (monweg, 12.06.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.