Furia
Marcel Moss
Wydawnictwo: WAB
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 44.99 zł
Cena promocyjna: 41.73 zł
Oszczędzasz: zł (-7%)
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 41.73 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Od obłędu dzieli nas tylko chwila.
Przez świat przetacza się fala totalnego zdziczenia i furii.
Wtorek, godzina 11:45. W czterech różnych miejscach w Polsce zupełnie obce sobie osoby wpadają w szał i na oczach świadków zabijają przypadkowych ludzi. Nie potrafią powiedzieć, dlaczego to zrobiły.
Media szybko podchwytują temat i nagłaśniają "syndrom 11:45”. Według niektórych badań to właśnie o tej porze we wtorki ludzie są najbardziej przemęczeni pracą i sfrustrowani.
Śledztwo prowadzi bezkompromisowy komisarz Konrad Tajner. Próbuje odkryć, co łączyło pogrążoną w depresji nauczycielkę, gnębioną przez szefa pracownicę korporacji, zmagającego się z poważnymi oskarżeniami księdza i wycieńczonego pracą po godzinach lekarza.
Gdy Tajnerowi wydaje się, że jest coraz bliżej rozwiązania zagadki, zostają odnalezione brutalnie okaleczone zwłoki. Rozpoczyna się walka z czasem.
- Tytuł
- Furia
- Autor
- Marcel Moss
- Wydawnictwo
- WAB
- EAN
- 9788328096844
- ISBN
- 9788328096844
- Kategoria
- Literatura\Sensacja kryminał
- Liczba stron
- 352
- Rok wydania
- 2022
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
Kod producenta: 9788328096844
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 4.8, liczba ocen: 6
-
Ocena:Wtorek, godzina 11:45. W czterech różnych miejscach w Polsce zupełnie obce sobie osoby wpadają w szał i na oczach świadków zabijają przypadkowych ludzi. Nie potrafią powiedzieć, dlaczego to zrobiły.
Media szybko podchwytują temat i nagłaśniają "syndrom 11:45”. Według niektórych badań to właśnie o tej porze we wtorki ludzie są najbardziej przemęczeni pracą i sfrustrowani.
Śledztwo prowadzi bezkompromisowy komisarz Konrad Tajner. Próbuje odkryć, co łączyło pogrążoną w depresji nauczycielkę, gnębioną przez szefa pracownicę korporacji, zmagającego się z poważnymi oskarżeniami księdza i wycieńczonego pracą po godzinach lekarza.
Gdy Tajnerowi wydaje się, że jest coraz bliżej rozwiązania zagadki, zostają odnalezione brutalnie okaleczone zwłoki. Rozpoczyna się walka z czasem.
To moje czwarte spotkanie z twórczością autora, a książka "Furia" otwiera nową kryminalną serię #komisarzkonradtajner. Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata Konrada i prowadzonego przez niego śledztwa. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam postępy jakie udało mu się poczuć w związku z "syndromem 11:45" , a emocje jakie towarzyszyły Tajnerowi w tym czasie udziały się podczas czytania również mi. W tej historii wszystko zostały naprawdę świetnie dopracowane i przemyślane, a główny bohater naprawdę dobrze wykreowany. Już nie raz wspomniałam, że bardzo lubię kiedy w kryminałach głównymi bohaterami są śledczy/policjanci, uwielbiam przyglądać się ich pracy, a czasami mam nawet wrażenie jakbym również uczestniczyła w śledztwie i w przypadku "Furii" właśnie tak było. Bardzo ciekawym zabiegiem było przedstawienie na początku każdego rozdziału danych statystycznych dotyczących wypalenia zawodowego. Myślę, że za mało poświęca się uwagi temu zagadnieniu i powinno się je bardziej nagłaśniać. Autor trzyma czytelnika w napięciu w zasadzie do ostatnich stron, w zakończenie jakie zaserwował moim zdaniem naprawdę było nie do przewidzenia. Nie pozostaje nic innego jak wyczekiwać na kolejne tomy, w których główne skrzypce odgrywa komisarz Tajner. Myślę, że fani kryminałów i twórczości Mossa będą usatysfakcjonowani. Polecam! Moja ocena 8/10. (zakochanawksiazkach1991, 15.09.2022)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:Głównym bohaterem powieści jest komisarz Konrad Tajner. Ma do rozwiązania trudną zagadkę kryminalną. Otóż w czterech różnych miejscach w Polsce zupełnie obce sobie osoby wpadają w furię i na oczach świadków zabijają przypadkowych ludzi. Nie potrafią powiedzieć, dlaczego to zrobili. Łączy ich godzina popełnienia morderstw. Media nagłaśniają temat jako "syndrom 11:45".
Czy to zaszkodzi śledztwu prowadzonemu przez komisarza? Czy uda mu się dowiedzieć o co w tym wszystkim chodzi?
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w tej książce.
"Furia" to kolejna odsłona mojego ulubionego autora @marcelmoss.autor
Dostałam świetną historię, od której nie mogłam oderwać się ani przez moment. Genialna i wciągająca fabuła. Świetnie wykreowani bohaterowie. Akcja trzyma w napięciu do samego końca.
Autor nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów jakimi są między innymi hejt, depresja, zemsta, mobbing czy wypalenie zawodowe. Autor porusza trudne problemy społeczne i doskonale wplata je w intrygującą historię kryminalną oraz życie osobiste bohaterów. Z wielkim zainteresowaniem śledziłam ich losy, aby dowiedzieć się, co skłoniło ich do morderstw.
Zakończenie powieści zaskoczyło mnie.
Bawiłam się świetnie z komisarzem Tajnerem i będę wypatrywała kolejnego tomu.
Gwarantuję, że fani kryminałów będą usatysfakcjonowani tą lekturą tak jak ja.
Polecam gorąco! (BRUNETTE BOOKS, 10.09.2022)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:11;45 ! Tą godzinę zapamiętają wszyscy ! Właśnie o tej godzinie ma zostać wykonane zadanie! Ocalenie wielu żyć w zamian za odebranie jednego - obcego !
Marcell Moss to jeden z moich ulubionych autorów. Choć ostatnio jego książki troszkę mnie przytłaczają to właśnie ta spowodowała że na nowo się w nim "zakochałam".
Zupełnie nową historia! Kryminał! W mojej ocenie to coś nowego w czym autor genialnie się odnalazł ! Przeważnie jego historie poznajemy z tej drugiej strony, od strony młodych bohaterów, a nie od strony śledztwa. Tutaj autor zajął się konkretnym śledztwem z bardzo trudną sprawą!
Mamy kilka morderstw dokonanych na przypadkowych osobach. Łączy je jedno - godzina! Czy te działania były celowe ? Czy jednak ktoś inny stoi za tą sprawą?
Nie mogę zbyt dużo zdradzić na temat fabuły ponieważ można o niej pisać i pisać jednak jedno jest tu pewne! Autor miał genialny pomysł ! To jak to wszystko stworzył połączył, do tego pokazywał różne strefy czasowe aby lepiej ukazać z czym borykali się bohaterowie - było to świetne posunięcie gdyż z czasem zaczął mi się układać pewien schemat. Czy słuszny? W pewnym sensie tak :)
To co bardzo szybko rzuciło mi się w oczy to zupełnie inny styl pisania. Przeważnie autor posługiwał się językiem bardziej młodzieżowym natomiast teraz czytając byłam w ogromnym szoku. Styl pisania był bardzo dojrzały, przemyślany i schematyczny. Nie sposób było się tutaj w czymkolwiek pogubić ! Spójność i logiczność to drugie imię tej książki.
Oczywiście tak jak w każdej książce autora tak i w tej zostają poruszone bardzo ważne tematy: LGBT ( sory ale chyba dla Marcela jest ono charakterystyczne gdyż znajduje się w każdej jego książce), alkoholizm, pracoholizm, nękanie. Zostało to przedstawione w bardzo ciekawy sposób, gdyż każdy z bohaterów nosił jakiś swój krzyż. Autor dobrze się przygotował w kwestii kryminalistyki. Opisanie sekcji zwłok, samego ich wyglądu po kilku godzinach od śmierci a także system pracy śledczych uświadomił mi że Marcell idealnie odnalazł się w pisaniu
Książki tego typu. Choć wszystko bardzo mi się podobało to czasem zauważyłam że autor chyba lubi twórczość Maxa Czornyja. Niektóre elementy bardzo przypominały mi klimat w jakim tworzy Max. - Brutalny i czasem zafiksowany w temacie religii. Nawet uśmiałam się kiedy jeden ( chyba z komisarzy ) nazywał się Brzeski :) jak dobrze pamiętam u Maxa także był Brzeski :) nie mniej jednak książka mi się bardzo podobała ! Przełamała stereotyp Marcella tworzącego książki dla młodzieży. Zdecydowanie to wydanie autora podoba mi się najbardziej! Genialna historia !:)) (Czytamkiedytyspisz, 07.09.2022)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:Kolejna książka autora i kolejny dobrze spędzony czas z książką, która sama się czyta.
Autor kolejny raz zaskakuje i pokazuje, jak potrafi łączyć ze sobą poszczególne wątki. Ta książka to połączenie kryminału z thrillerem. Mamy tu komisarza Konrada Tajnera, który oprócz skomplikowanej sprawy, mierzy się również z problemami w życiu prywatnym. Spodobała mi się ta postać, więc cieszy mnie fakt, że jest to pierwszy tom z cyklu z tymże komisarzem. Marcel Moss przyzwyczaił mnie już do pewnego stylu, mianowicie do narracji prowadzonej z perspektywy różnych bohaterów oraz do przeskoków między teraźniejszością a przeszłością. Taka forma pozwala mi bardziej wczuć się w czytaną historię i lepiej poznać bohaterów oraz całą fabułę. Jeśli chodzi o fabułę, to wciągnęłam się od początku. Oczywiście w trakcie czytania próbowałam obstawiać, kto może być sprawcą i co nim kieruje, jednak moje próby rozwiązania zagadki okazały się błędne. Udało się więc autorowi mnie zaskoczyć, a to w książkach lubię.
„Furia” to książka, przy której nie będziecie się nudzić. Zachęcam Was do lektury. (motyle_w_glowie, 01.09.2022)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:„Czasem chwila słabości wystarczy, by popełnić największy błąd swojego życia”.
Wtorek.
Godzina 11:45.
W czterech różnych miejscach w Polsce, cztery osoby ogarną amok. W widowiskowy sposób dokonały zabójstwa obcych sobie osób. Dlaczego to zrobiły?
Marlena, 25-letnia ofiara mobbingu pracująca w korporacji.
Teresa, 57-letnia nauczycielka wypalona zawodowo.
Artur, 36-letni ciągle przepracowany lekarz.
Piotr, 42-letni ksiądz niedawno oskarżony o molestowanie dziecka.
Wszyscy podejrzani mieli problemy w życiu zawodowym. Wszyscy wpadli w szał tego samego dnia o tej samej porze. Takie rzeczy nie dzieją się przypadkowo. Czy to jest właśnie klucz do rozwiązania tej skomplikowanej sprawy okrzykniętej przez media „syndromem 11:45”?
Z tym pytaniem przyjdzie się zmierzyć komisarzowi Konradowi Tajnerowi z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Stołecznej. Facetowi z krwi i kości, który zrobi wszystko, by wycisnąć prawdę z zatrzymanych..
Marcel Moss wrzuca nas w świat tak realny, że aż boli. Dobitnie, bezkompromisowo i w swoim autorskim stylu pokazuje, jakie życie potrafi być brutalne, jak często weryfikuje pokładane w nim oczekiwania. Autor oczywiście rzuca światło na szereg współczesnych problemów, od mobbingu, wypalenia zawodowego, depresji, przemocy, stresu w pracy, konsekwencji życiowych decyzji, poprzez brak tolerancji, chęć zemsty, uzależnienia, aż do życiowych punktów zwrotnych, gdzie poczucie niesprawiedliwości, frustracja i bezsilność doprowadzają do przekroczenia pewnych granic, zza których nie ma już powrotu.. Prawda razi, boli, zaskakuje i obnaża ludzkie słabości..
„Furia” to pierwsza odsłona całkiem nowej kryminalnej serii Marcela Mossa. „COŚ, czego nie można przegapić.
Polecam. (aniabex, 29.08.2022)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:„Furia” to pierwsza część serii o komisarzu Konradzie Tajerze. Biorąc ją do ręki nie spodziewałam się, że będzie to tak dobrze napisany kryminał z elementami thrillera trzymającego w napięciu.
Autor przedstawia nam Marlenę Lubczyńską, która już od pierwszych stron wydawała mi się lekko „szalona”. Kobieta pracowała w korporacji, w której była gnębiona przez swojego szefa Igora. Wychodząc z koleżanką na kawę by zwierzyć się jej z tego co dzieje się w jej pracy, nagle jakby wpadła w trans i zadźgała obcą sobie osobę. Zadała jej parę ran nożem, które były powodem zgonu. Dlaczego to zabiła niewinną osobę? Czy w ten sposób chciała odreagować przeżycia i narastającą frustrację związaną z sytuacją w pracy?
Jak się później okazuje do podobnych incydentów dochodzi w innych częściach Polski: w Bolesławcu, w Krakowie i nieopodal Zamościa. To co łączy osoby, które popełniły zbrodnie, to fakt, że działały jakby w transie, nie znały swoich ofiar i zaatakowały równo o 11.45. Żadna z tych osób nie miała również przeszłości kryminalnej. Zabójcy to: nauczycielka, która zmagała się z depresją, ksiądz z poważnymi oskarżeniami i lekarz, który pracował ponad swoje siły.
Dlaczego w różnych częściach Polski doszło do takich zbrodni? Czym były kierowane osoby je popełniające i dlaczego o 11.45 dochodziło do tych przestępstw? Czy 11.45 to jakiś symbol lub syndrom? Na te pytana odpowiedzi próbuje znaleźć komisarz Konrad Tejner. Jeśli chcecie i Wy je znać, musicie udać się wraz z komisarzem i jego współpracownikami na śledztwo. Ostrzegam – spora dawka emocji, gwarantowana.
Tak jak już wspomniałam „Furia” to świetnie napisany kryminał z elementami thrillera czy nawet sensacji. Autor zbudował już pewną nutkę napięcia podczas opisu życia Marleny. Kobiety, która może się wydawać obłąkana i niespełna rozumu. Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Komisarz Tejner to nie tylko świetny detektyw, który doprowadza do końca swoje sprawy, ale również mąż i ojciec. Zwykły człowiek, który popełnił w życiu mały błąd, przez co ucierpiało na tym jego małżeństwo. Książka posiada coś co uwielbiam w tym gatunku. Zaskakujące zwroty akcji. Już myślałam, że wraz z Konradem jestem bliska rozwiązania zagadki a tu nagle…
Książka należy zdecydowanie do tych, które chce się przeczytać jak najszybciej by poznać odpowiedzi na pytania zadawane sobie podczas czytania. Posiada cechy, jakie posiada dobry kryminał: są trupy, krew, pozornie brak powodów by stać się mordercą, napięcie, które nie opuszcza do ostatniej strony, a wręcz od połowy książki nasila się oraz zaskakujące zakończenie.
Dla mnie „Furia” była pierwszą książką pana Marcela Mossa jaka trafiła w moje ręce. Ale już wiem, że sięgnę po inne, a najbardziej nie mogę doczekać się kolejnej części o komisarzu Tejnerze. Fani zarówno tego autora jak i tego gatunku literackiego na pewno nie będą rozczarowani tym tytułem. Polecam! (z ksiazka w plecaku, 21.08.2022)Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.