Glint. Saga o złotej niewolnicy. Tom 2
Raven Kennedy
Wydawnictwo: Muza
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 46.90 zł
Cena promocyjna: 31.58 zł
Oszczędzasz: zł (-33%)
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 31.76 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Przez dziesięć lat żyła w złotej klatce na zamku króla Midasa. Jedna noc zmieniła wszystko.
Pojmana przez Armię Czwartego Królestwa, Auren stała się kartą przetargową. Mogła okazać się wodą, która zagasi płomień, albo iskrą, od której zacznie się wojenna pożoga.
Głównym powodem jej obaw i lęków był teraz on – marszałek Rip, brutalny i bezwzględny na polu bitwy. Tylko ona wie, kim jest naprawdę.
To Fae, członek rasy zdrajców i morderców. Sprawców spustoszenia Orei i zagłady Siódmego Królestwa. Rip nosi w sobie potężną moc, a spojrzenie jego czarnych źrenic zniewala. Auren czuje, jakby ją schwytano i spętano. Nie mieszka już w klatce, ale nie znaczy to, że jest wolna.
Stała się złoconym pionkiem w rozgrywce pomiędzy królami i ich armiami. Czy potrafi poruszać się w tej grze zręczniej niż oni?
„Glint”to druga część Sagi o złotej niewolnicy. Wcześniej ukazała się „Gild”.
Książka dla czytelników 18+
- Tytuł
- Glint. Saga o złotej niewolnicy. Tom 2
- Autor
- Raven Kennedy
- Tłumacz
- Stanisław Bończyk
- Wydawnictwo
- Muza
- EAN
- 9788328727441
- ISBN
- 9788328727441
- Kategoria
- Literatura\Fantastyka
- Seria
- Saga o złotej niewolnicy
- Liczba stron
- 352
- Rok wydania
- 2023
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788328727441
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 2
-
Ocena:Aż ciężko mi znaleźć słowa, które opisałyby moją miłość do tej historii. Naprawdę chciałabym wszystkich wahających się przekonać do sięgnięcia po sagę od Kennedy, bo, kurczę!, warto.
Niedawno czytałam książki o podobnej tematyce, tylko innej pisarki, od Armentrout. To również był fantastyczny świat, z silną i wyjątkową główną bohaterką, którą miotają uczucia do idealnego JEGO. Zauważyłam taką różnicę, że w miejscach, gdzie Armentrout, według mnie, zaczyna przesadzać (wydłużać rozmowy, rozwijać romantyzm do granic, powielać wątki), Raven Kennedy balansuje wyśmienicie. Przede wszystkim grubą kreską podkreśla, że wartość kobiety nie jest zależna od mężczyzny.
"Glint" to ciąg dalszy rozwoju Auren, głównej bohaterki, tytułowej Złotej Niewolnicy. Dowiadujemy się więcej o jej przeszłości, obserwujemy jak odkrywa samą siebie i swoje możliwości. Bardzo mnie cieszy, że rozwinięto wątek wstęg, które wyrastają z jej kręgosłupa. W pierwszym tomie był to raczej wstydliwy element jej wyglądu, dla czytelnika ewidentnie coś dziwnego, w drugim tomie zaczynamy uświadamiać sobie, że saga korzysta w pełni z dobrodziejstw fantastycznego gatunku.
W książce trochę więcej jest rozmów, budowania postaci i odkrywania ich potencjału, niż typowej akcji, ale w niczym mi to nie przeszkadzało. Pisarka postawiła na psychologię, pokazanie, w jaki sposób działa manipulacja czy przemoc psychiczna. Kennedy bawi się metaforą złota, sama klatka, w której Auren przebywała w pierwszej części, tutaj jest przywoływana jako mentalne ograniczenie, które bohaterka sama na siebie nakłada.
Wciągnęłam się i miałam ochotę czytać bez przerwy, kibicowałam mocno Auren i rozumiałam ją, gdy po dwóch krokach do przodu, robiła jeden krok w tył. Zwykle podczas lektury spoglądam na liczbę stron do końca, bo tak mi się nudzi. W przypadku "Glint" patrzyłam z lękiem, bo nie chciałam kończyć. Oczywiście, że powieść kończy się cliffhangerem! Ja chcę już ciąg dalszy! Polecam bardzo, a sama czekam niecierpliwie na to, co będzie dalej. (mysilicielka, 15.07.2023)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:Bardzo się ucieszyłam, że mogłam ponownie powrócić do historii o Złotej niewolnicy. Pierwszy tom naprawdę mi się podobał, dlatego chętnie przeczytałam drugi. Spotkało mnie nawet miłe zaskoczenie, bo o ile we wcześniejszym akcja była wolniejsza i pełna erotyzmu, o tyle tutaj wydarzenia przyspieszają i nie skupiają się tylko na jednym. Pojawia się więcej postaci i walki. Sama Auren pała wielką wściekłością i wyrzuca sobie wiele rzeczy o których opowiada nam zaraz w pierwszym rozdziale. Dostrzega swoją ślepotę i niemal pluje sobie w twarz, kiedy tylko wspomni o królu Madiasie. Obecnie dostała możliwość bycia sobą i robienia tego na co ma ochotę. Widać jednak, że jest w tym wszystkim nieco pogubiona. Nadal przeżywa śmierć Saila, którego powieszono i wyrzucono za burtę. Był jej najlepszym przyjacielem i wciąż odczuwa jego brak. Sporo opisuje na temat tego co z nim przeszła, ile dla niej poświęcił i jak wiele w niej emocji na widok marszałka Ripa, który w części pierwszej był katem. Widzimy tutaj jego niezbyt dobrą naturę, to jak się do niej zwraca daje do myślenia, że czegoś będzie chciał. Zaskakujące było dla mnie to, że choć tyle lat była przez króla więziona, ona nie chce by Rip zrobił mu jakąkolwiek krzywdę. Chciałaby go ostrzec, ale nie wie jak.
,,Lepiej być bezpieczną u Złotego Króla niż służyć podłemu gnilcowi, który jest niczym więcej jak tylko utrapieniem dla kraju, którym włada- rzucam ostro i spluwam".
Strażnicy Ripa bardzo ją obrażają. Chcą by zdradziła króla, lecz ona się zarzeka, że tego nie zrobi. To co wtedy sobie obiecuje, dziwiło nawet mnie. Z sekundy na sekundę rósł mój podziw dla niej. Aż mnie nieco wzruszyła. Po groźbach wraca do swojego namiotu i ponownie bardzo dużo rzeczy nam opowiada. Poznajemy jej plany i zdziwienie, kiedy okazuje się, że została godnie ugoszczona w namiocie. Bardzo ją dziwi wszystko, co dla niej pozostawili. Nawet ja byłam pod wrażeniem, jakby ktoś nie chciał, by wszelkich wygód jej zabrakło. A później dzieje się coś, co nawet mnie szokuje. Ona jest zlękniona, gdyż nie spodziewała się wizyty pewnego mężczyzny, a później samego Ripa. Zresztą w ogóle nie ogarniałam jego zachowania. Co wydawało mi się, że będzie złośliwy, to okazywał się władczy, ale i miły. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogę polubić tutaj każdą postać. Jakie to odmienne od części pierwszej! Ostrzegam jednak przed Ripem, aby i was jego magiczne oczy nie zahipnotyzowały:-) Nie zawsze bowiem co się świeci jest złotem:-)
Oj co tu dużo pisać, bardzo książka mi się podobała! Niby oboje wiedzieli kim druga osoba jest, jednak coś tam na koniec dla nas zostawili. Świetna fantastyka z dodatkiem erotyzmu:-) (przyrodaz, 13.07.2023)Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.