Korona mieczy
Robert Jordan
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 69.90 zł
Cena promocyjna: 55.73 zł
Oszczędzasz: zł (-20%)
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 55.73 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie
Mroki gromadzą się nad światem. Wprawdzie nigdy nie był on doskonały, ale Czarny po przebudzeniu zmieni go w piekło. Zło próbują powstrzymać władające magicznymi mocami Aes Sedai, dbające, by magii nie używano do niegodziwych celów; są jednak zbyt słabe wobec sił sprzymierzeńców ciemności.
Elayne, Aviendha i Mat znajdują się coraz bliżej Czary Wiatrów, ter'angrealu, który może powstrzymać niemającą końca falę niemiłosiernego upału i przywrócić normalną pogodę. Egwene walczy o swój autorytet wśród Aes Sedai i szuka sojuszników. Rand przygotowuje się do wyprawy na Illian, nadal walcząc z obłędem oraz tymi, którzy przedkładają własne korzyści ponad losy świata...
KOŁO CZASU
TOM 7
- Tytuł
- Korona mieczy
- Autor
- Robert Jordan
- Tłumacz
- Katarzyna Karłowska
- Wydawnictwo
- Zysk i S-ka
- EAN
- 9788382024883
- ISBN
- 9788382024883
- Kategoria
- Literatura\Fantastyka
- Seria
- Koło czasu
- Liczba stron
- 908
- Rok wydania
- 2022
- Oprawa
- Twarda z obwolutą
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788382024883
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 1
-
Ocena:Jestem przekonana, że znacie cykl Koło Czasu, a jeśli nie kojarzycie go z książek to na pewno zetknęliście się z trailerami, czy też zapowiedziami serialu. Autorem tego rozbudowanego uniwersum jest Robert Jordan, książka, którą Wam dziś przedstawię jest kolejną częścią tego niesamowitego cyklu. „Korona mieczy” jest siódmym tomem, a zarazem połową całej historii. Może się wydawać, że to strasznie dużo, zwłaszcza, że każdy z tomów wydanych na nowo przez Wydawnictwo Zysk i S-ka jest bardzo obszerny, jednak czy jest to powód do zmartwień? Kiedy lubi się bohaterów, ma wśród nich ulubieńców, chętnie się do nich wraca i wychodzi im na spotkanie. Sporo się wydarzyło, a ewidentnie autor zaplanował dla czytelników znacznie więcej. W pewnym momencie zaczynamy dostrzegać, że akcja nieco zwalnia, jednak wcale to nie oznacza tego, że nudziłam się podczas lektury.
„Korona mieczy” to kolejna przyjemna odsłona epickiej serii, mogę pokusić się o stwierdzenie, że Robert Jordan jest doskonałym gawędziarzem, który sprawia, że niezwykle łatwo jest się wciągnąć w historie wielu tak różnorodnych bohaterów spotkanych we wcześniejszych książkach. Czytam dość sporo książek i myślę, że autor zamiast podążać drogą niekończącej się, zapierającej dech w piersiach akcji, postanowił poprowadzić czytelników przez miażdżący trud codziennej egzystencji w okresie ogromnych zmian w jego świecie. Uważam, że „Korona mieczy” nie jest powieścią pozbawioną wad. Chętnie powróciłam na spotkanie z Randem, Odrodzonym Smokiem, jednak pokuszę się o stwierdzenie, że pod względem ogólnego zaawansowania fabuły wydarzyło się bardzo niewiele. To była książka, która skupiała się głównie na rozwoju postaci i spoglądając na nią w ten sposób będziemy usatysfakcjonowani. Kiedy zaczynamy przygodę z jakąś serią musimy odkryć tak wiele niewiadomych, wszystko jest dla nas niesamowite, świeże, ekscytujące, aż dochodzimy do pewnego etapu, gdzie poruszamy się po świecie Koła Czasu, jakbyśmy stali się jego nieodłączną częścią. Mam wrażenie, że czasami pisarzowi brakowało pomysłu, jak pokierować losem niektórych bohaterów. Może i „Korona mieczy” nie wnosi zbyt wiele do ogólnej fabuły, ale i tak nie wyobrażam sobie, żebym mogła pominąć ten tom. Po przerwie od czytania „Triumfu Chaosu” czasem łapałam się na tym, że zapominałam jakiś szczegółów, trzeba mieć dobrą pamięć do imion i postaci, których jest więcej i często krzyżują się ich ścieżki między różnymi pobocznymi wątkami.
„Korona mieczy” uświadomiła mi, że zaczęłam doceniać bohaterów, a także różnorodność świata, który stworzył Robert Jordan. Inni czytelnicy mogą być krytyczni wobec wolnego tempa fabuły, ale myślę, że jeśli podejdzie się do serii z odpowiednim nastawieniem, będzie to naprawdę przyjemna lektura. (Snieznooka, 25.04.2022)Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.