Morderców tropimy w czwartki
Richard Osman
Wydawnictwo: Muza
Wysyłamy w: 48 godzin
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 10.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 10.90 zł
- Orlen Paczka 7.90 zł
- Kurier Pocztex 11.90 zł
- Kurier InPost 12.90 zł
- Kurier DPD 13.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Ciepła, pełna niewymuszonego humoru i ironicznego brytyjskiego dowcipu komedia kryminalna z uroczymi bohaterami, których nie sposób nie polubić.
Znakomite połączenie klasycznej intrygi kryminalnej z zabawną komedią, powieść pogodna, wzruszająca i nieodparcie optymistyczna.
Dla czytelnika w każdym wieku.
Drżyjcie, łotry! Czwórka seniorów z Czwartkowego Klubu Zbrodni wkracza do akcji!
W luksusowej wiosce dla seniorów czwórka pozornie niedobranych przyjaciół tworzy Czwartkowy Klub Zbrodni. Łączy ich zamiłowanie do rozwiązywania kryminalnych zagadek.
Jego członkowie: Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim co tydzień omawiają przypadki morderstw, których nie udało się w przeszłości wyjaśnić policji.
Kiedy zostaje zabity miejscowy deweloper, detektywi amatorzy trafiają w sam środek śledztwa, które tym razem toczy się tu i teraz. Wreszcie mają szansę się wykazać. To nic, że zbliżają się do osiemdziesiątki.
Czy ten niekonwencjonalny, lecz błyskotliwy zespół detektywów zdoła schwytać zabójcę, nim będzie za późno?
Powieścią Richarda Osmana zachwyciło się wielu zagranicznych autorów, w tym m.in.: Harlan Coben, Shari Lapena, Ian Rankin, Fiona Barton, Kate Atkinson, Sarah Pinborough, James Oswald czy Caroline Kepnes. Sam autor potwierdził, że trwają rozmowy w sprawie telewizyjnej adaptacji.
- Tytuł
- Morderców tropimy w czwartki
- Autor
- Richard Osman
- Tłumacz
- Anna Rajca-Salata
- Wydawnictwo
- Muza
- EAN
- 9788328714533
- ISBN
- 9788328714533
- Kategoria
- Literatura\Sensacja kryminał
- Liczba stron
- 448
- Rok wydania
- 2020
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788328714533
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 4, liczba ocen: 5
-
Ocena:„Morderców tropimy w czwartki” to literacki debiut Richarda Osmana. Akcja powieści toczy się na osiedlu emerytów, gdzie grupka przyjaciół w ramach Czwartkowego Klubu Zbrodni postanawia się przyjrzeć niedawnemu morderstwu jednego z udziałowców osiedla. I już za sam dobór i przedstawienie postaci należą się autorowi gratulacje – nie ucieka się ani do ironii czy sarkazmu, nie wyolbrzymia czy podkoloryzuje, a raczej oddaje w pozytywny sposób bardzo pełny obraz swoich bohaterów. Tak, są bardzo żywiołowi, pełni energii, ale gdzieś tam jednak skrywają swoje smutne tajemnice, bolączki i zmartwienia. Autor inteligentnie przemyca ich spojrzenie na świat, jak zmienia się ono z wiekiem i robi to w sposób zarazem bardzo prawdziwy, ale i lekki. W bohaterach się po prostu zakochałam! Intryga kryminalna jak na komedię kryminalną jest dosyć zagmatwana i naprawdę co chwilę zaskakuje! Autor nieraz wyprowadził mnie w pole. Ogólnie tak od połowy lektury myślałam sobie, że ogromnie chciałabym, by autor zdecydował się na kontynuację historii o tym zwariowanym Klubie Zbrodni, więc jakaż była moja radość, gdy odkryłam, że faktycznie na wrzesień przyszłego roku już zapowiedziana jest kontynuacja. Oczywiście w wersji angielskiej, ale mam nadzieję, że i w Polsce szybko doczekamy się tłumaczenia. Ja już czekam! (Kryminał na talerzu, 28.11.2020)
-
Ocena:Witajcie w Coopers Chase, na eksluzywnym osiedlu dla ludzi w jesieni życia. Znajdziecie tu ciszę, spokój, miłych, sympatycznych ludzi, doborowe towarzystwo, a także Czwartkowy Klub Zbrodni !
Elizabeth, Joyce, Ibrahim i Ron czwórka przesympatycznych seniorów, których fascynują nierozwiązane sprawy morderstw. Spotykają się co czwartek by przy dobrym cieście i łyczku czegoś mocniejszego dyskutować o zbrodniach z przeszłości i rozwiązywać sprawy niewyjaśnione przez policję.
Pewnego dnia gdy zostaje zabity miejscowy deweloper, Tony Curran, czwórka naszych detektywów wyczuwa okazję do przeprowadzenia prawdziwego dochodzenia i wykrycia sprawcy zabójstwa Currana.
Odtąd razem z dwójką detektywów, Donną De Freitas i Chrisem Hudsonem, z miejscowej policji będą "wspólnie" badać tropy, poszlaki, wymieniać się informacjami, w celu rozwiązania zagadki. Zagadki, która z dnia na dzień komplikuje się coraz bardziej. Na jaw wychodzą zaskakujące tajemnice i sekrety, a zakończenie powieści jest doprawdy niespodziewane.
"Morderców tropimy w czwartki" to bardzo dobry kryminał, taki w klimacie prozy Agathy Christie. Blurb na okładce głosi nam, że to komedia kryminalna. A ja nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Dla mnie osobiście jest to porządny kryminał z ciekawą zagadką, nietuzinkowymi bohaterami, z elementami dobrego brytyjskiego humoru. Ale komedią kryminalną bym tej książki nie nazwała. Dlaczego? A dlatego, że historie mieszkańców osiedla Coopers Chase wzruszają, poruszają, chwytają za serce, śledztwo prowadzone przez naszych klubowiczów ujawnia wiele spraw z przeszłości, nie zawsze jasnych. Życie seniorów tego renomowanego osiedla nieodłącznie spowite jest cieniem welonu czarnej pani, czającej się na każdym kroku. Mieszczący się tuż obok osiedla cmentarz zakonnic niegdyś tu mieszkających czy też Willows, prywatny dom opieki, przypominają o ostatnim etapie życia mieszkańców osiedla. Bardzo budujące jest przedstawienie podejścia seniorów do jesieni ich życia. To, że są pełni energii, zapału, pasji, że mają hobby, zainteresowania, że ciągle pobudzają swoje szare komórki do działania, że chcą przeżyć ten czas, który im pozostał, jak najpiękniej, i wykorzystać go do maksimum. Powieść ta skrywa zatem nie tylko intrygującą sprawę kryminalną, ale prezentuje blaski i cienie życia staruszków, porusza tak trudne tematy, jak śmierć, odejście, pożegnanie, żałobę, tęsknotę za ukochanymi osobami, godzenie się z chorobą, czy śmiercią właśnie. Ale wszystko to przedstawiane jest w tak ciepły, delikatny sposób, że autor porusza najczulsze struny w sercach i duszach czytelników.
"Ile jeszcze jesieni jej zostało? Przez ile lat będzie wkładać wygodne buty i spacerować po opadłych liściach? Pewnego roku przyjdzie wiosna, a jej już tu nie będzie. Nad jeziorkiem zawsze będą zakwitać żonkile, ale ona nie zawsze będzie na nie patrzeć. Tak to już jest, więc trzeba się nimi cieszyć, póki jeszcze można."
"Morderców tropimy w czwartki" to powieść wyjątkowa, łącząca w sobie kryminał, humor, ale także przypominająca o tym, co w życiu najważniejsze, rodzina, przyjaciele, miłość, a także radość z życia, docenianie tego co się ma. Bawi i wzrusza. Napisana dobrym stylem wciąga od początku i trzyma w zaciekawieniu i napięciu do ostatnich stron. Najbardziej przypadły mi do serca wpisy z dziennika Joyce, przeurocza i przesympatyczna seniorka.
"Morderców tropimy w czwartki" to porządna porcja wspaniałej rozrywki, bohaterowie, których nie da się nie lubić, którzy nie są krystaliczni, idealni, ale ludzcy, pełni emocji i radości z życia, to powieść, która dostarcza całej palety przeróżnych emocji, skłania do zatrzymania się na chwilę, szczególnie teraz, w tak wyjątkowym miesiącu, jakim jest listopad, i chwily zadumy nad życiem i nad tym, co w nim jest najważniejsze. Polecam z całego serca, to coś więcej niż kryminał !
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza Muza Black. (Karolina Osewska, 03.11.2020) -
Ocena:BINGO!! Mnie bawiła, można uznać, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Serio, humor angielski do mnie przemawia, śmieszy mnie, więc i cała historia w moje poczucie humoru się wpasowała.
Nie ma wątpliwości, że jest zbrodnia (żeby jedna!), jest więc i morderca (żeby jeden!) czyli powieść bardzo kryminalna. Ale jak to jest ciepło i sympatycznie napisane. Aż nie wypada, ludzi zabijają a tu tak czytelnik miło czas spędza (@nataliicodziennosc, 30.10.2020) -
Ocena:Skuszona intrygującym opisem, z zaciekawieniem sięgnęłam po komedię kryminalną – Morderców tropimy czwartki – Richarda Osmana. Nie ukrywam że spodziewałam się historii podobnej do „Kółko się pani urwało” Jacka Galińskiego, zwłaszcza że on sam rekomendował powieść. Czy dostałam zabawną historię kryminalną? Przeczytajcie moją opinię.
W Coopers Chase, ekskluzywnym osiedlu dla emerytów mieszkają Elizabeth, Joyce Ibrahim i Ron. Aby nie doskwierała im nuda, rozwiązują niewyjaśnione zagadki kryminalne sprzed lat, zakładając w tym celu Czwartkowy Klub Zbrodni. Kiedy lokalną społecznością wstrząsa wiadomość o śmierci dewelopera, który chciał rozbudować ich osiedle, Klub ma możliwość rozwinąć skrzydła i zająć się współczesnym morderstwem.
„ – Wykopaliście… - zaczyna powoli – wykopaliście ciało?
- Cóż technicznie rzecz biorąc, nie zrobiliśmy tego osobiście – uściśla Ibrahim.
- Ale ciało zostało wykopane, tak?
Elizabeth i Joyce kiwają głowami. Elizabeth pociąga łyk sherry.
- W skrócie mówiąc: tak – przyznaje Joyce.
- A potem poddaliście kości badaniom kryminalistycznym?
- Powtarzam, nie zrobiliśmy tego osobiście. I zbadano tylko niektóre – tłumaczy Ibrahim.
- Tylko niektóre? Ach, to nie ma sprawy. – Chris podnosi głos i Donna uświadamia sobie, że słyszy to po raz pierwszy. – W takim razie życzę wszystkim miłego wieczoru. Nie mam tu nic do roboty.
- Wiedziałam, że urządzisz nam melodramat – wzdycha Elizabeth. – Moglibyśmy już zakończyć ten etap i przejść do rzeczy?”
Mam problem z tą książką i z góry zaznaczam, że to moja subiektywna opinia. Bardzo mi się ta komedia kryminalna dłużyła. Czytałam ją grubo ponad tydzień. Początkowo myślałam że książka się rozkręci, ale niestety tak się nie stało. Za dużo było wątków, informacji nt. funkcjonowania osiedla, historyjek, które miały być zabawne a nie były. Być może dlatego że nie przepadam za brytyjskim humorem, który jest dość specyficzny. Nie domyśliłam się kto był mordercą, ale to w dużej mierze była kwestia mojego zaangażowania się w tą lekturę. Pomysł świetny, ale książka wyszła dość nudna. Jednym słowem, nie porwała mnie ta historia. Ale może zbyt dużo sobie po niej obiecywałam?
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Muza. Zapraszam na stronę: https://muza.com.pl/
Wydawnictwo Muza
Ilość stron: 446
Data premiery: 14 października 2020
Tłumaczenie: Anna Rajca-Salata (ZaczytanaPrzyczyna, 25.10.2020) -
Ocena:Z racji tego, że jest czwartek postanowiłam dziś przyjść do Was z recenzją książki Richarda Osmana „Morderców tropimy w czwartki” (w tłumaczeniu Anna Racja – Salata).
Czwórka emerytów: Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim, mieszkających w Coopers Chase - ekskluzywnym ośrodku dla seniorów rozwiązuje niewyjaśnione kryminalne zagadki sprzed lat. Z racji ogromnej żyłki detektywistycznej zakładają Czwartkowy Klub Zbrodni. Gdy dochodzi do zabójstwa lokalnego przedsiębiorcy budowlanego – Tony’ego Currana, mają okazję przeprowadzić śledztwo tu i teraz oraz jak się później okazuje rozwiązać nie tylko jedną zagadkę kryminalną…
Mam ogromny problem z tą książką. Ma ona 446 stron, a ja czytałam ją dobry tydzień (jak na mnie to naprawdę długo). Pomimo świetnego pomysłu – czwórka emerytów na tropie mordercy, książka była trochę nudna… Bardzo przeszkadzał mi fakt namnożenia ilości rozdziałów, których było aż 115. Zanim jakaś sytuacja, scenka zdążyła się dobrze rozwinąć, nagle zostawałam od niej odciągnięta i rzucona w inną. Rozumiem, że autor w ten sposób mógł chcieć nadać pewnego rodzaju dynamizmu, ale mnie ten fakt akurat bardzo irytował.
Całkowicie nie mogłam wciągnąć się w całą historię. Nie zżyłam się z żadnym bohaterem. Troszkę nie pasowało mi, że czwórka staruszków miała tak dobre kontakty (skąd, jak?). Książka jest komedią kryminalną, a ja zaśmiałam się raz (chodzi mi o fragment z ciasteczkami nasączonymi wódką). Żadna publikacja nie ma tylko minusów, bo jest to niemożliwe. Także na plus to oczywiście zakończenie, którego się nie domyślałam, na pewno zaskakujące. Wydaje mi się, że jest to ten jeden przypadek na milion, że gdyby ukazała się ekranizacja powieści to byłaby ona znacznie lepsza od papierowego oryginału… (dream_books25, 23.10.2020)
Twoja opinia
aby wystawić opinię.