Niech żyje zło
Sarah Rees Brennan
Wydawnictwo: StoryLight
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 49.99 zł
Cena promocyjna: 43.14 zł
Oszczędzasz: zł (-14%)
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 43.14 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Rae od zawsze miała słabość do złoczyńców w powieściach fantasy. Są najlepiej ubrani, mają najbardziej cięte riposty i zwykle nie cofają się przed niczym, by osiągnąć swoje cele. Rae z chęcią zrobiłaby to samo cierpi na nieuleczalną chorobę i poświęciłaby wszystko, by odmienić swój los
I oto niespodziewanie otrzymuje szansę na drugie życie: niezwykłym trafem przenika do świata swojej ulubionej serii, gdzie może odnaleźć kwiat, który ją uleczy.
Budzi się w pałacu stojącym na krawędzi piekielnej przepaści, w królestwie na skraju wojny, krainie niebezpiecznych bestii, knujących dworzan oraz swojej ulubionej postaci: Wiecznego Cesarza. Jest tak ponętny, jak może być tylko postać z książki. Rae wkrótce odkrywa, że w tym fantastycznym świecie wcale nie jest pozytywną bohaterką. Przeciwnie: jest złoczyńczynią.
Więc niech i tak będzie! Jako Lady Rahela pod swoim diabelskim przywództwem jednoczy przeróżnych rzezimieszków i planuje, jak odmienić ich przeznaczenie. Sterta ciał rośnie, a wraz z nią wściekłość cesarza. Wygląda na to, że Rae i jej sojusznikom trudno będzie dociągnąć do ostatniej strony
- Tytuł
- Niech żyje zło
- Autor
- Sarah Rees Brennan
- Wydawnictwo
- StoryLight
- EAN
- 9788368053302
- ISBN
- 9788368053302
- Kategoria
- Literatura, Fantastyka, Fantasy
- Liczba stron
- 464
- Rok wydania
- 2024
- Oprawa
- broszurowa
Kod producenta: 9788368053302
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 2
-
Ocena:Rae uwielbia powieści fantasy i ma ogromną słabość do złoczyńców, jacy w nich występują. Przecież są najlepiej ubrani, mają świetne teksty, są odważni i dążą do swoich celów nawet po trupach. Niestety życie realne dziewczyny nie jest usłane różami. Rae cierpi na nieuleczalną chorobę i poświęciłaby dosłownie wszystko, by to zmienić, odmienić swoje życie. Nie spodziewa się, że będzie miała na to szansę. Staje się tak, że trafia do świata swojej ulubionej serii. Co to ma wspólnego z jej chorobą? Jest tam kwiat, który może ją uleczyć. Tylko odnalezienie go wcale nie będzie łatwe.
Królestwo, do którego trafia, jest na skraju wojny, na dodatek jest pełne niebezpiecznych bestii, knujących dworzan. Jednocześnie jest tam również jej ulubiona postać, czyli Wieczny Cesarz, a ona wcale nie staje się postacią pozytywną, a wręcz przeciwnie jest złoczyńczynią. Jak potoczy się jej historia?
Tym razem książkę czytała moja prawie 18-letnia córka i to jej oczami będzie recenzja.
Książka Amelii się podobała i to bardzo. Uważa, że była ciekawa, wciągająca, a momentami bardzo zaskakująca. Wciągnęła ją i to bardzo. Przeczytała ją w cztery wieczory, co biorąc pod uwagę jej inne obowiązki i ilość stron, jest bardzo dobrym wynikiem. Podobał się jej zarówno pomysł na fabułę, jak i cała reszta.
Akcja sprawnie poprowadzona, szybsza, a to sprawiło, że z książką nie dało się nudzić. Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyły Amelce różne emocje.
Jeśli chodzi o bohaterów, to byli ciekawi, naprawdę dobrze wykreowani. Po mimo że, Rae tak naprawdę była bohaterką złą (co autorka podkreślała niejednokrotnie), córka jej kibicowała i to dość mocno.
„Niech żyje zło” to według mojej prawie 18-letniej córki świetna książka fantasy i z przyjemnością poleca.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA (Mama, żona - KOBIETA, 29.01.2025)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:Życie bywa niesprawiedliwe, złe rzeczy potrafią dotknąć każdego, nawet te najbardziej niewinne istoty. Nie ma żadnej reguły, mniejszej bądź większej. Egzystencja bywa jedną wielką niewiadomą. Często uciekamy od zmartwień, problemów, tego, co nas przeraża i boli do świata książek, gdzie rzeczywistość można kreować poprzez przeczytane słowa, siłą umysłu. Nawet jeśli to trwa tylko chwilę. „Niech żyje zło” to nowa książka autorki, której książki już udało mi się czytać. Fabuła tej do mnie przemawiała, bo kto nie lubi książek, gdzie bohaterka je uwielbia i nawet gatunek się pokrywa? No właśnie, bohaterka Sarah Rees Brennan ma jeszcze jedną słabość, a mianowicie uwielbia antagonistów z książek fantasy. Ty także, prawda?
Główną bohaterką książki autorstwa Sarah Rees Brennan pod tytułem „Niech żyje zło” jest Rae, młoda dziewczyna, która nie ma w życiu lekko. Myśli, że jej życie się skończyło, kiedy jej choroba powoli pochłania resztki sił, a dni spędza w szpitalnym łóżku. Nieuleczalna choroba daje jej się we znaki, najchętniej zmieniłaby się w czarny charakter jednej z ukochanych historii, bo oni mają to, czego jej potrzeba, nie cofną się przed niczym robiąc to w niesamowitym stylu. Marzy o tym, by móc odzyskać siły i wyzdrowieć. Czasami marzenia się spełniają, można dostać szansę na ich realizację. Rae budzi się w pałacu znajdującym się nad piekielną przepaścią. Królestwo bliskie wojny, znajdzie tam niebezpieczne bestie, Wiecznego Cesarza i dziwnych dworzan. Kogo przyjdzie jej odgrywać? Z pewnością nie będzie należała do grzecznych dziewczynek, jako Lady Rahela szybko zjedna sobie sojuszników, tylko czy uda jej się przetrwać?
„Niech żyje zło” zawiera przygodę, ale przyjmuje niuansowe podejście do narracji i archetypów postaci. Z czarnymi charakterami i bohaterami testującymi granice swojej moralności, nie jest typową powieścią fantasy. Opowiada o młodej kobiecie umierającej na raka, która dostaje szansę na uratowanie własnego życia, aby tak się stało musi przenieść się do świata swojej ulubionej serii książek. Nagle w silnym, krągłym ciele, którego nigdy nie miała, rozkoszuje się możliwością bycia niegodziwą. Rae straciła tak wiele z powodu swojej choroby, jest odizolowana, zła i ma bardzo mało opcji, ale mając szansę na życie, chwyta się jej w dramatyczny sposób. Jest po prostu kobietą próbującą ukształtować własną historię, przetrwać w świecie, który jej nie chce. „Niech żyje zło” wciąga czytelnika w podróż Rae ze świata rzeczywistego do Eyam. Uwielbiam moralnie szare postacie, które balansują na granicy między dobrem a złem, znajdziecie ich tutaj pod dostatkiem. W książce można odkryć pewną zależność, że w przeciwieństwie do naszego świata, złoczyńcy mogą być tacy mroczni, ponieważ nie mieli wyboru stać się inni, a bohaterowie uważani za krystalicznych, ponieważ zbyt często i łatwo zwracamy uwagę na pozory nie spoglądając głębiej. (Snieznooka, 22.12.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.