Ostatni
Maja Lunde
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Wysyłamy w: 48 godzin
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 9.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 8.90 zł
- Paczka w Ruchu 6.90 zł
- Kurier Pocztex 10.90 zł
- Kurier InPost 12.90 zł
- Kurier DPD 13.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Apokalipsa, którą sami sobie zgotowaliśmy, jest coraz bliżej!
Trzecia część klimatycznej tetralogii Mai Lunde – autorki bestsellerowej Historii pszczół i Błękitu – nareszcie w Polsce!
Sankt Petersburg, 1881 rok. Odnalezione w Mongolii kości nowego gatunku konia trafiają do zoologa Michaiła. Ten ze zdumieniem odkrywa, że szczątki do złudzenia przypominają szkielet prehistorycznego dzikiego zwierzęcia i marzy o wyprawie badawczej na stepy mongolskie. Czy awanturnik i poszukiwacz przygód Wolff pomoże mu ziścić to pragnienie?
Mongolia, 1992 rok. Karin wraz z synem Mathiasem zmierzają do Parku Narodowego Chustajn. Kobieta dorastała w rezydencji Hermana Göringa – Carinhall, gdzie konie Przewalskiego były trzymane w niewoli. Od tamtej pory nie ustaje w staraniach, żeby sprowadzić je z Europy do Mongolii, gdzie przed laty żyły na wolności. W końcu jest tego bliska. Jaką cenę przyjdzie jej zapłacić?
Norwegia, 2064 rok. Eva wraz z córką prowadzą podupadającą rodzinną farmę. Dokoła ruiny i zgliszcza, Europa powoli się rozpada, brakuje prądu i żywności, sąsiedzi wyjechali na północ. Nastoletnia Isa błaga matkę, żeby i one uciekły. Ale Eva nie chce opuścić zwierząt, zwłaszcza dzikiej klaczy, która spodziewa się źrebaka. Na dodatek pewnego dnia do ich drzwi puka tajemnicza kobieta, która szuka noclegu. Czy Louis ściągnie na nie zgubę?
Maja Lunde – mistrzyni apokaliptycznych wizji, wnikliwa badaczka ludzkiej psychiki i obserwatorka życia rodzinnego – powraca z najlepszą dotychczas powieścią Ostatni. Trzy plany czasowe, trzy miejsca, trzy przeplatające się i uzupełniające wzajemnie historie o ludziach i zwierzętach. I próba odpowiedzi na powracające w książkach norweskiej pisarki pytanie – czy zdążymy naprawić błędy ludzkości?
Maja Lunde (ur. 1975) – popularna norweska autorka książek dla dzieci oraz scenariuszy filmowych i telewizyjnych. Historia pszczół, która zapoczątkowała tzw. klimatyczną tetralogię to jej debiut dla dorosłych czytelników. O powieści zrobiło się głośno jeszcze przed oficjalną premierą. Dotychczas sprzedała się w nakładzie przeszło 2 mln egzemplarzy. Olbrzymią popularnością cieszył się także drugi tom cyklu – Błękit. Polskim czytelnikom Maja Lunde znana jest również z poruszającej opowieści adwentowej dla młodszych czytelników pt. Śnieżna siostra, przepięknie zilustrowanej przez Lisę Aisato.
- Tytuł
- Ostatni
- Autor
- Maja Lunde
- Tłumacz
- Mateusz Topa
- Wydawnictwo
- Wydawnictwo Literackie
- EAN
- 9788308073483
- ISBN
- 9788308073483
- Kategoria
- Literatura\Proza
- Liczba stron
- 512
- Rok wydania
- 2021
- Oprawa
- Twarda
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788308073483
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 2
-
Ocena:"Ostatni" to moje pierwsze spotkanie z prozą Mai Lunde. To trzecia część klimatycznej tetralogii. Wcześniejsze tomy to "Historia pszczół" i "Błękit". Wiele słyszałam o tych powieściach, wiele pozytywnych opinii, ale jakoś nie mogłam się zebrać by po nie sięgnąć. Lecz gdy w zapowiedziach styczniowych zobaczyłam ten tytuł, "Ostatni" i w opisie fabuły przeczytałam, że bohaterami tego tomu będą konie, stanowiło to impuls, by sięgnąć po tę część i dzięki wydawnictwu Literackiemu, miałam tę możliwość. Lektura"Ostatniego" dała mi ogromną motywację by sięgnąć po poprzednie tomy.
Powieść ta niesie ze sobą tak duży ładunek emocjonalny, że sama nie wiem jak ubrać myśli w słowa, jak wam opowiedzieć o tej niezwykłej historii, a raczej historiach. Bowiem akcja dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych. W Rosji 1881 roku poznamy historię Michaiła Aleksandrowicza i Wilhelma Wolffa, w Mongolii 1992 roku, gdzie poznamy losy Karin, Mathiasa i Dżocziego, a także w Norwegii 2064 roku, gdzie poznamy Evę, jej córkę Isę, a także Louise. Ich historie łączy tytułowy ostatni, zagrożony gatunek dzikiego konia, konia Przewalskiego.
Gatunek ten został nazwany na cześć Nikołaja Przewalskiego, który w 1879 r. zebrał materiały badawcze, na podstawie których Poliakow opisał to zwierzę w 1881 roku. Wiele koni Przewalskiego zostało schwytanych na początku XX wieku i umieszczonych w ogrodach zoologicznych. Dzięki temu gatunek ten został odbudowany i przetrwał do dziś.
Losy ludzi, bohaterów tej powieści splatają się z losami tych wyjątkowych koni. Każdy z bohaterów, Michaił, Karin i Eva traktują owe konie jak członków rodziny, poświęcają dla nich część albo całe swoje życie, są one dla nich bardzo ważne. W każdej z tej historii konie stoją na pierwszym planie, walczy się o ich przetrwanie, odbudowę gatunku czy zwraca się odebraną im wolność, pod czujnym okiem opiekunów, by stopniowo przyzwyczajały się do tej nowej sytuacji, wolności, do życia bez kurateli ludzi.
To opowieść nie tylko o koniach, o fascynacji tym konkretnym gatunkiem, ale przede wszystkim o ludziach, o człowieku. O tym, że nam ludziom wydaje się, że jesteśmy panami i władcami Ziemi, ale zapominamy, że to my jesteśmy zależni od niej, nie na odwrót i jeśli ona zniknie, czy zbuntuje się przeciw ludziom, to co nam pozostanie, czyimi panami będziemy? Dowody na naszą zbiorową głupotę i bezmyślność otaczają nas z każdej strony, a przyroda już się buntuje, czy coś do nas dotrze, obudzimy się na czas? Życie Evy przedstawione w 2064 roku to przedsmak tego jak może wyglądać nasze życie w przyszłości.
"Ostatni" to powieść bogata w emocje, niejednokrotnie wzrusza, łamie serce, ale także niesie światło nadziei, że gdzieś tam, na dnie naszych serc, mamy w sobie pokłady człowieczeństwa i że jak chcemy, to potrafimy pomóc innym, w tym naszym mniejszym bratom. Szkoda jedynie, że musimy naprawiać swoje własne błędy. Ale najważniejsze, że umiemy je w porę dostrzec i próbować im zaradzić. Dobrze odzwierciedla to historia Karin, która dla ratowania koni była gotowa poświęcić całe życie.
Powieść ta, to także bohaterowie, którzy naznaczeni przeszłością, niejednokrotnie ciężkimi przeżyciami, próbują zmienić swoje życie, walczą o każdy dzień, o swoich bliskich i o nie, o konie.
"Ostatni" poruszył mnie dogłębnie, wraz z bohaterami przeżywałam ich troski i zmartwienia, cieszyłam się ich radościami, a także cierpiałam wraz z końmi i odczułam ulgę i spokój gdy wiedziałam już, że udało im się mimo wszystko przetrwać. To bardzo ważna lektura, która uwrażliwia na los zwierząt, nie tylko koni, ale tych wszystkich gatunków, które zagrożone są wyginięciem. To od nas ludzi zależy czy one przetrwają. Bo to przez nas, ludzi stoją na granicy wyginięcia. Nie bądźmy zwierzętami jak mówi bohaterka tej powieści, Eva, otaczajmy opieką naszych mniejszych braci, w końcu jesteśmy ludźmi. Zasłużmy na to miano.
Przepiękna opowieść, skrywająca w sobie ogromny wachlarz emocji, niosąca tyle ważnych przesłań i mądrych myśli, jak chociażby te: "Człowiek to niewiarygodnie głupie zwierzę(...)Nie potrafimy wybiec myślą w przyszłość dalej niż do następnej wiosny(...)Może nie pierwszy raz człowiek brnie w przepaść i ciągnie za sobą mnóstwo innych gatunków.(...)Za każdym razem, gdy osiągamy pewien poziom rozwoju, zaczynamy przedobrzać, budujemy i niszczymy do oporu. Aż wszystko się kończy.(...) Może jeden gatunek po prostu nie ma prawa stać się zbyt inteligentny."
"Jeśli jednak poświęcimy ich życie, żeby mieć co jeść, to też będziemy tylko zwierzętami. Rozumiesz, będziemy tylko zwierzętami"
Polecam z całego serca ! Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Literackiemu. (Karolina Osewska, 26.01.2021) -
Ocena:Moje pierwsze zetknięcie z piórem pisarki i wiecie co? Jestem oczarowana..
Akcja powieści dzieje się na trzech płaszczyznach czasowych Pierwsza z nich przenosi nas do XIXw. Dwóch mężczyzn udaje się na wyprawę w poszukiwaniu koni, których gatunek już dawno uważano za wymarły.
Druga historia zabiera nas w to samo miejsce - do Mongolii - ale ponad 100lat później. Poznajemy tam Karin, która dbała o konie, które teraz ma wprowadzić do naturalnego środowiska.
Ostatnia historia to czasy bardzo odległe w porównaniu z tymi w książce. Rok 2064. Tym razem autorka przenosi nas do Norwegii, w okres klimatycznej katastrofy, gdzie nie ma już dosłownie nic. W tak trudnej sytuacji młoda kobieta musi zadbać o siebie, swojego syna i dwa konie, które są dla niej jak dzieci.
Wydaje się dziwne... Proste.. Nijakie?
Też tak na początku myślałam, ale im bardziej zagłębiałam się w tę historię tym bardziej byłam nią oczarowana, a za razem przerażona. Dwa skrajne uczucia, które często przyprawiały mnie o zawał serca. Autorka w przerażający sposób uświadamia czytelnika, jak bardzo prawdopodobnie może wyglądać nasz świat, kiedy będzie on u progu apokalipsy. Przyznaję, że opisy przyprawiały mnie o szybsze bicie serca i zawsze ogarniający mnie smutek. Jest to jedna z lepszych powieści jakie dotychczas czytałam.
Jestem zachwycona tą książką i wiem, że pozostanie ona na długo w mojej pamięci. Jest ona bardzo delikatna, wręcz powiedziałabym subtelna. Napisana z ogromną wrażliwością.. Pierwszy raz spotykam się z tym, aby autor w taki sposób pisał książki.
Jestem pewna, że sięgnę po pozostałe z tej serii.
Zdecydowanie polecam. (natala_reads, 12.01.2021)
Twoja opinia