Rodzinny interes
Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 49.90 zł
Cena promocyjna: 35.41 zł
Oszczędzasz: zł (-29%)
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 32.70 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Nie ma nic ważniejszego niż rodzina. Chyba że w grę wchodzą wielkie pieniądze.
Wyspa Wolin, Międzyzdroje. Styczeń. Po sezonie nad polskim morzem pustki. Po plażach wędrują okoliczni mieszkańcy i nieliczni turyści. Wśród nich Bezimienny, który poszukuje zaginionego pięć lat temu chłopaka, ale coraz bardziej skłonny jest się poddać i zostawić sprawę.
Wtedy przypadkiem poznaje niejakiego Wikta. Następnego dnia mężczyzna znika w tajemniczych okolicznościach, a Bezimienny postanawia dowiedzieć się, o co chodzi.
Tymczasem w ośrodku ukrytym w głębi Wolińskiego Parku Narodowego uwięziona zostaje młoda dziewczyna. Nieustannie pilnowana przez ludzi ojca Barabasza, planuje ucieczkę. Wkrótce jej ścieżki przetną się ze ścieżkami Bezimiennego. A jakby tego było mało, na Wolinie wszyscy poszukują pendrive’a. Pendrive’a wartego pięćset milionów dolarów.
Czwarta część cyklu powieści sensacyjnych o Bezimiennym. Pierwsza część – Prosta sprawa – została zekranizowana, a w roli głównej wystąpił Mateusz Damięcki.
Nad spokojnym wybrzeżem wisi cień zbrodni, a nowe zlecenie przeradza się w walkę o życie w cieniu tajemniczych zaginięć i brutalnych pojedynków MMA. Każda odpowiedź przynosi kolejne pytania, pociągając głębiej w mrok. Spiesz się, czasu nie zostało wiele.
Natalia Miśkowiec @prostymislowami
Człowiek bez imienia. Zlecenie bez reguł. Walka bez końca. Wojciech Chmielarz wie, jak stworzyć kryminał, od którego trudno się oderwać. Wciąga nas w świat, gdzie zło czai się wszędzie, a Bezimienny musi stawić mu czoła. Bohater jest mistrzem w znajdowaniu odpowiedzi tam, gdzie inni już dawno zawiedli.
Monika Prześlakowska @kryminalnehistorie
- Tytuł
- Rodzinny interes
- Autor
- Wojciech Chmielarz
- Wydawnictwo
- Marginesy
- EAN
- 9788368226638
- ISBN
- 9788368226638
- Kategoria
- Literatura\Sensacja kryminał
- Liczba stron
- 456
- Rok wydania
- 2024
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788368226638
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 3
-
Ocena:Książki Wojciecha Chmielarza biorę w ciemno od pierwszego przeczytania. Z każdą kolejną książką utwierdza mnie, że dobrze wybrałam i jak dotąd jeszcze się nie zawiodłam. Cenię twórczość Pana Wojtka bo kryminał, nie jest tylko kryminałem. Żadnej z jego powieści nie da się włożyć do jednego worka z jednym tylko gatunkiem literackim. I ja to lubię. Drugą sprawą jest wielowątkowość, której nie brak u Chmielarza – a niektórzy uważają, że wątków jest w nadmiarze. Ale sami się musicie przekonać.
Tym razem z Bezimiennym (który od trzeciego tomu ma już imię, ale po co go używać) przenosimy się nad polskie morze po sezonie, czyli wiadomo, że jak styczeń to raczej tłumów nie będzie. Gdzieniegdzie kogoś się spotka, ale to nieliczni turyści, może jacyś kuracjusze z pobliskich obiektów sanatoryjnych i mieszkańcy – no i on – Bezimienny, trudno powiedzieć by mógł się wtopić w tłum. A tak na marginesie, co prawda serialu jeszcze nie widziałam, ale już Bezimienny posiada twarz Mateusza Damięckiego.
W pierwszym akapicie napisałam, że Chmielarz to wielowątkowość. No to właśnie mamy pierwszy wątek - Bezimienny poszukuje chłopaka, który zaginął pięć lat temu. Niestety tropienie nie przynosi żadnych rezultatów i nasz bohater byłby skłonny się poddać. Ale wiecie, jak to jest – w tym momencie „wyskakuje, jak diabeł z kapelusza” niejaki Wikt. Pewnie można by od niego wyciągnąć jakieś informacje, ale… on również znika. W tej sytuacji ciekawość Bezimiennego rozpala się niemal do czerwoności – drugi wątek.
Trzecim wątkiem jest dziewczyna, która jest gościem(?) ośrodka ukrytego w głębi Wolińskiego Parku Narodowego. Ciekawostka – czy każdy gość jest dzień i noc pilnowany? Dlaczego wszyscy obawiają się ojca Barabasza, który jest „guru” w tym ośrodku? Czy dziewczynie uda się uciec?
Ale trzy wątki to chyba za mało, bo znajdzie się więcej. Jednak najważniejszym z nich pozostaje wątek poszukiwań pewnego pendrive’a. Nie jakiegoś zwyczajnego, bo ten konkretny wart jest pięćset milionów dolarów!!!
“Rodzinny interes” to czwarta odsłona cyklu z Bezimiennym bohaterem. Po lekturze domyślam się, że będzie kolejna i już się z tego cieszę. Dotychczas ukazały się (w ramach cyklu): “Prosta sprawa”; “Dług honorowy”; “Zwykła przyzwoitość”. Wszystkie są powieściami sensacyjnymi świetnie nadającymi się na przeniesienie na ekran. I jak widać nie tylko ja byłam tego zdania, bo “Prosta sprawa” doczekała się ekranizacji i mamy sześcioodcinkowy serial. Jeszcze nie widziałam, ale noty ma bardzo zachęcające.
Najnowszy tom czyta się z rosnącą ciekawością już od pierwszych stron. Wcale mnie to nie zdziwiło, ponieważ tak już mam w przypadku powieści Wojtka Chmielarza, siadam, zaczynam czytać i przepadam. Praktycznie nie ma za mną kontaktu. A zdarza się, że zapominam o całym świecie. Niestety teraz nie mogę sobie pozwolić na taki luksus, więc przed rozpoczęciem czytania włączam w telefonie alarm, żeby robić przerwy. Bo w końcu są też inny bardzo ważne sprawy do załatwienia.
Napisałam, że kolejne książki Chmielarza biorę w ciemno i tak pozostanie. To nazwisko jest dla mnie gwarantem ciekawej opowieści, świetnie wykreowanych bohaterów, prawdopodobnej historii w niczym nie przesadzonej. Poza tym Pan Wojtek rewelacyjnie potrafi wyprowadzić mnie w pole i wytworzyć zasłonę dymną w momencie, gdy wydaje mi się, że już jestem tuż-tuż rozwiązania. Do samego końca pozostaję w nieświadomości i to jest niesamowite, a zarazem cudowne uczucie, bo nie ma nic lepszego jak przez całą książkę zgadywać, a i tak na końcu dowiedzieć się, że nie miało się racji. To ma sens.
“Rodzinny interes’ dla fanów Wojciecha Chmielarza, dla tych, którzy przeczytali wcześniejsze trzy tomy cyklu o Bezimiennym (choć niekoniecznie), również dla każdego to lubi literaturę sensacyjną a także dla wszystkich, którzy chcą być jak Bezimienny – samotnym wilkiem/mścicielem/sprawiedliwym… można dopisywać i mnożyć.
Gorąco polecam, bo Chmielarz to Chmielarz i wiadomo, że dobre.
I sami sprawdźcie jak to jest nad morzem/w Międzyzdrojach (i nie tylko) po sezonie. (monweg, 16.11.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:"Rodzinny interes" to dopiero moja trzecia książka Wojciecha Chmielarza. Tym razem autor przeniósł mnie na malowniczą wyspę Wolin. Tam w głębi Wolińskiego Parku Narodowego znajduje się pewien ośrodek w którym przetrzmywana jest uwięziona dziewczyna. Ośrodkiem zarządza okrutny typ, ojciec Barabasz.
W tym samym czasie na wyspie przebywa Bezimienny, który poszukuje zaginionego pięć lat temu chłopaka.
Drogi tych dwojga przecinają się a wszysko nabiera tempa.
Cała akcja dzieje się po sezonie, kiedy okolice są opustoszałe a okrutne morderstwa nie zostaną odkryte aż do kolejnego sezonu.
Wielowątkowa, zagadkowa opowieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Choć przyznam, że wcześniejsze tytuły które czytałam bardziej wpasowywały się w mój gust.
Jest to czwarta część z cyklu o Bezimiennym, trzy poprzednie wciąż przedemną, jednak nie odczułam by czegoś brakowało mi w tej historii, mimo to chętnie sięgnę po wcześniejsze tomy. (Jeny, co tu czytać?, 07.11.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:“Rodzinny interes” Wojciecha Chmielarza to tom czwarty serii sensacyjnej z Bezimiennym, choć oczywiście równie dobrze da się ją czytać jak powieść osobną. Historia przenosi nas nad polskie morze zimą, dokładnie w okolice wyspy Wolin i Międzyzdrojów. Miejsce jest ważne - daje klimat osamotnienia, spokoju, wyciszenia, ale i tajemnicy, bo przecież właśnie tam pięć lat temu doszło do zaginięcia, które teraz bada Bezimienny. Jego śledztwo jednak stoi w martwym punkcie, a on znajduje sobie temat zastępczy, który wpada mu przypadkiem, w wyniku podsłuchania rozmowy podczas śniadania. I tak po raz kolejny zgłębiamy się w świat wielkich biznesów, gangsterów i głupawych osiłków, których kreacje autor oddaje zgodnie z ramami gatunku, ale tak naprawdę przekonywująco - dba o oddanie ich charakterów w każdej możliwej warstwie, nawet tej językowej. Są też oczywiście te dobre, przypadkowo wplątane w aferę osoby - jest jakaś tajemnicza dziewczyna gdzieś przetrzymywana, no i Bezimienny o dobrym sercu i twardych pięściach. Autor bardzo dba, by nie wyjść poza ramy gatunku, który ma za zadanie dostarczyć czytelnikowi szybkich wrażeń i rozrywki, ale robi to w sposób inteligentny - zagadka jest wymagająca, wielowątkowa, a każdy jeden z nich niesie jakieś odniesienia do świata współczesnego czy motywy warte momentu refleksji - są oczywiście nienachalne, w końcu nie o to w powieści sensacyjnej chodzi, ale są, dodają książce głębi i dobrze osadzają ją w naszej współczesnej rzeczywistości. Naprawdę dobrze mi się tę książkę czytało i słuchało, to rozrywka na dobrym poziomie! (Kryminał na talerzu, 02.11.2024)
Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.