Sprawa Sary
Karolina Głogowska
Wydawnictwo: WAB
Wysyłamy: Brak w magazynie + czas dostawy
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Witold Wedler to prawie 40-letni, niespełniony zawodowo i prywatnie dziennikarz śledczy. Kiedy zapada na nietypowy rodzaj padaczki - podczas ataków zaczynają go dręczyć wizje z przeszłości - szef odsyła go na zwolnienie. Zamiast tego Witek jedzie do Brzezińca, miejscowości, w której jako dziecko spędził w 1993 roku ostatnie szczęśliwe wakacje. Sara była jego pierwszą miłością. On był ostatnią osobą, która widziała Sarę żywą. Co się stało z trzynastolatką? Została zamordowana, uciekła, a może... wciąż żyje? I kim jest tajemnicza Lena, która tak bardzo ją przypomina? Jedyną szansą na zamknięcie przeszłości jest rozwikłanie zagadki sprzed 27 lat.
- Tytuł
- Sprawa Sary
- Autor
- Karolina Głogowska
- Wydawnictwo
- WAB
- EAN
- 9788328087842
- ISBN
- 9788328087842
- Kategoria
- Literatura\Sensacja kryminał
- Liczba stron
- 336
- Rok wydania
- 2021
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
Kod producenta: 9788328087842
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 2
-
Ocena:Przekładasz ostatnią kartkę, zamykasz książkę i już wiesz, że to nie jest historia, o której za chwilę zapomnisz.
.
To się musiało stać, przeszłość wraca jak bumerang. Witold Wedler udaje się tam, gdzie wszystko się zaczęło i nagle boleśnie skończyło.
27 lat temu, trzynastoletnia Sara, pierwsza młodzieńcza miłość Witka, znika. Nikt nie wie co się stało, nie ma dziewczyny, nie ma ciała, a ostatnią osobą, która widziała nastolatkę, był Witek.
Główny bohater, stawia sobie za cel, odkrycie prawdy o zaginięciu przyjaciółki. Czy po tylu latach uda mu się odnaleźć odpowiedź na pytanie, co się stało z Sarą?
.
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiej emocjonalnej bomby. Kiedy tylko przeczytałam ostatnie zdanie, rozpłakałam się. Sama byłam zaskoczona swoją reakcją. Jedno jest pewne, autorka potrafi budować napięcie, grać na emocjach. Trafiła prosto w moje serce.
Podróż, razem z bohaterami, do roku 1993 przypomniała mi moje beztroskie dzieciństwo, ale ukazała też prozę życia i absurdy tamtych lat. Ta podróż w czasie była też, w pewien sposób, bardzo klimatyczna, niepokojąca, momentami nawet duszna i gorzka. Fabuła, bohaterowie, tu wszystko było "jakieś". Ciężko było oderwać się od tej książki. Im głębiej poznawałam tę historię, tym bardziej angażowałam się emocjonalnie. Podobnie jak Witek chciałam rozwiązać tę zagadkę. Autorka podrzucała tropy, a ja ciągle błądziłam. Uwielbiam thrillery, w których wątek psychologiczny dopełnia treść, snuje się między kartkami, by nadać powieści głębszy sens, znaczenie.
Polecam. (Gosiak W., 26.09.2021)Opinia niezweryfikowana zakupem
-
Ocena:„Sprawa Sary” to drugi solowy thriller psychologiczny Karoliny Głogowskiej. I choć moim zdaniem nie całkiem takie skategoryzowanie tej książce służy, to mimo wszystko spędziłam z lekturą przyjemnie czas. To dobry wybór na gorące popołudnia – część akcji toczy się latem w 1993, które okazuje się ostatnim latem dzieciństwa bohaterów. Te fragmenty dają poczucie sielskości, powrotu do lat beztroski, czasów przeżywania pierwszych miłości. Naprzemiennie z nimi akcja toczy się 27 lat później, kiedy to dorosły Witold, dziennikarz i ostatnia osoba, która wtedy widziała tytułową Sarę, postanawia jeszcze raz przyjrzeć się tej sprawie. I choć faktycznie całość związana jest tą zagadką kryminalną, to jednak nie odczuwa się specjalnie napięcia nią wywołanego. Raczej na spokojnie przyglądamy się poczynaniom bohatera, który w tym samym czasie walczy z dziwnymi objawami neurologicznymi, które przyglądaniu się dawnym śladom nieco utrudniają. Finał z pewnością zmienia spojrzenie na całość, nadaje książce rysów dramatu rodzinnego, jednak i tak uczucie lekkiej wakacyjnej lektury pozostaje. Ogólnie, mimo że niepozbawiona wad, to całkiem przyjemna lekturka na letnią porę roku. (Kryminał na talerzu, 06.09.2021)
Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.