Światło głębin
Frances Hardinge
Wydawnictwo: Czarna owca
Wysyłamy: Brak w magazynie + czas dostawy
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Uważaj na sekrety, które kryją się pod falami...
Bogowie Miriad nie żyją. Kilkadziesiąt lat temu zaczęli walczyć między sobą. Nikt nie wie dlaczego. Ale czy tak naprawdę odeszli na zawsze?
Kiedy piętnastoletni Hark znajduje bijące serce przerażającego bóstwa, ryzykuje wszystko, by uchronić je przed przemytnikami, naukowcami i fanatykami. Chce użyć serca, aby uratować życie swojego najlepszego przyjaciela, Jelta.
Jednak z sercem Jelt stopniowo i niesamowicie się zmienia. Jak długo Hark pozostanie lojalny wobec przyjaciela, który staje się potworem? Co chłopak jest skłonny poświęcić, aby go uratować?
Elektryzująca opowieść o przyjaźni równie mrocznej i niebezpiecznej jak ocean oraz podróży równie zdradliwej jak sami bogowie.
Nowa powieść Hardinge to zawsze wydarzenie.
„Sunday Times”
Niewielu autorów potrafi stworzyć równie olśniewającą współczesną baśń.
„The Guardian”
Hardinge tworzy własny świat i wypełnia go cudami. Czysta magia.
M.R. Carey, autor The Girl With All The Gifts
Frances Hardinge pierwsze opowieści pisała już we wczesnej młodości. Studiowała na uniwersytecie w Oksfordzie, a później podjęła pracę w firmie informatycznej. Po kilku latach zadebiutowała powieścią Fly By Night, która została doceniona przez krytyków i zdobyła nagrodę Branford Boase. Jej pozostałe książki również przyniosły jej wiele nominacji i nagród m.in. prestiżową nagrodę Costa za powieść Drzewo kłamstw. W Polsce ukazały się także dwie inne jej książki: Śpiew kukułki i Czara cieni. W 2018 roku Hardinge została członkinią the Royal Society of Literature.
- Tytuł
- Światło głębin
- Autor
- Frances Hardinge
- Tłumacz
- Tomasz Wyżyński
- Wydawnictwo
- Czarna owca
- EAN
- 9788381436205
- ISBN
- 9788381436205
- Kategoria
- Książki dla młodzieży\Fantastyka
- Liczba stron
- 448
- Rok wydania
- 2021
- Oprawa
- Twarda
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788381436205
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 4.5, liczba ocen: 2
-
Ocena:Nie będę ukrywać, że duże znaczenie przy wyborze tej książki do przeczytania, miała okładka. Niby oczywista, z motywami morskimi, jednak miała coś, co mnie przyciągnęło. I tak samo jest z treścią tej książki. Niby dla młodzieży, a jednak dla wszystkich, bo świat i problemy tam przedstawione są uniwersalne dla każdego wieku.
Wchodzimy w morską toń, poznajemy wielowatkową historię, która jest nasycona niesamowitym klimatem. Mrocznym, nieprzewidywalnym, cieżkim i pełnym niepewności, lęku, ale też poświęcenia w imię przyjaźni. Akcja toczy się raz spokojnie, po to by potem zalać nas falą wydarzeń. Są momenty stateczne, które pozwalają nam głębiej wejść w myśli bohaterów, ale potem nadrabiamy to wartką akcją. Postacie są dobrze wykreowane, każdy ma indywidualny charakter, a ich zachowanie rozwiją się z biegiem wydarzeń. Nie jest to powieść krótka czy z tych "błyskawicznych", jednak styl autorki jest przyjemny i dzięki niemu płyniemy przez całą książkę.
Moje pierwsze spotkanie z autorką na pewno nie będzie ostatnim, bo polubiłam sposób w jaki potrafi przedstawić historię. Polecam. (Dominika Stryszowska, 01.09.2021) -
Ocena:Czy niebezpieczna, mroczna przyjaźń jest według Was tak samo ważna, jak ta czysta, bezinteresowna?
Piętnastoletni Hark znajduje bijące serce jednego z bogów Miriad. Bogowie ci nie żyją od kilkudziesięciu lat, ginąc w walkach między sobą, a ich szczątki nadal sapoczywają na dnie morza. Hark nie chce, by serce trafiło w niepowołane ręce. Chce natomiast uratować życie swojego najlepszego przyjaciela Jelta. Nie wie tylko, z jakimi konsekwencjami przyjdzie mu się zmierzyć. Przyjaciel zmienia się pod wpływem impulsów, które przekazuje serce. Ile będzie w nim prawdziwego Jelta, a ile morskiego monstrum? Czy Harkowi uda się uratować jedyną osobę, która jest mu bliska?
"Wielcy bogowie byli tajemniczy. Hipnotyczni. Ich niezwykłość, gigantyczne rozmiary...[...] Budzili szok, fascynację. Ale czarne ślepia rekina mają w sobie więcej ciepła i zrozumienia, i prawie tyle samo inteligencji. Kiedy bogowie stawali się coraz ogromniejsi i coraz potężniejsi, działo się z nimi coś niedobrego. Mąciły im się umysły. Zaczynali tracić pamięć."
Może zacznę od tego, że przez połowę książki miałam ciężko się wgryźć. Musiałam zgłębić świat Miriad, poznać bohaterów, miejsca, wczuć się w tamtejszy klimat i oczywiście rozpoznawać bogów. Bogowie ci żywią się strachem, który dociera do głębin morza. Na pewno pomocna jest w tym grafika z ich nazwami, znajdująca się na końcu książki, tak jak mapa wysp, znajdujących się w tej krainie, na wewnętrznej stronie okładki. Moja wyobraźnia mimo wszystko musiała szybciej pracować, ale wyszło to tylko na plus. Autorka wykreowała ciekawy świat, choć dość smutny, w pewien sposób brutalny. Czułam się, jakbym trafiła w miejsce sprzed kilkuset lat. Większość dzieci była sierotami, które trafiały do przytułku. Wyspa Tęsknota Pani, na której mieszkał chłopiec, słynęła z fabryki kleju i tak jak reszta sąsiadujących wysp, prowadziła handel morski. Handel ludźmi czy nacinanie ucha, które świadczyło o tym, na ilu przewinieniach cię złapało i ile jeszcze brakuje do szubienicy, to część świata Harka.
"Ludzie w ogóle ich nie obchodzili. Nie istniały żadne traktaty. Nie nauczyliśmy się z nimi rozmawiać, bo nie można było ich do niczego przekonać. Nawet ci, którzy rozumieli ludzką mowę, byli w jakiś sposób szaleni. Najwięksi bogowie - najpotężniejsi - nie mieli więcej rozumi od zwierząt."
Ciekawym zabiegiem i myślę, że ukłonem, był wątek ludzi z wadą słuchu. Tak zwani "ucałowani przez morze", którzy w wyniku nurkowania w podwodnym świecie morza Miriad tracili słuch, budzili szacunek wśród społeczności. Jednak porozumiewanie się z nimi nie różniło się od powszechnego kontaktu - "miganiem" czy też odczytywaniem słów z ruchu warg mówiącego. Bardzo ciekawy wątek i naprawdę było go nie mało (@gdzie_ja_tam_ksiazka, 05.07.2021)
Twoja opinia
aby wystawić opinię.