W cieniu Babiej Góry
Irena Małysa
Wydawnictwo: Mova
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 39.90 zł
Cena promocyjna: 24.70 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 26.71 zł
GRATIS otrzymasz:
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
Koszty dostawy:
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Dostępność:
Opis produktu
Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmawiać. Ścigają ją demony, które ma nadzieję zgubić w urokliwej Zawoi. Zwłaszcza że jej najlepsza przyjaciółka Iza, córka lokalnego posła, niedługo bierze ślub. Z tej okazji w towarzystwie innych kobiet wspinają się na Babią Górę, aby po raz ostatni się zabawić.
Kiedy wschodzi słońce, Baśka znajduje martwą Izę. Wybucha skandal, w który zamieszany jest Artur, dawna miłość policjantki i były chłopak Izy. Sprawę trzeba szybko zamknąć, bo nie tylko media huczą od plotek, ale również halny wywiewa z gór echo tajemnic, które miały tam pozostać na zawsze.
Co wspólnego ze śmiercią Izy ma katastrofa lotnicza z 1969 roku? Czy jej śmierć jest dopiero zwiastunem kolejnym okrutnych zdarzeń? A może to dusze tragicznie zmarłych, zaklęte w cieniu Babiej Góry, szukają zemsty?
- Tytuł
- W cieniu Babiej Góry
- Autor
- Irena Małysa
- Wydawnictwo
- Mova
- EAN
- 9788366718241
- ISBN
- 9788366718241
- Kategoria
- Literatura\Sensacja kryminał
- Liczba stron
- 376
- Rok wydania
- 2021
- Oprawa
- Miękka
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788366718241
Stan produktu: nowy
Polecamy kupić
Opinie, recenzje, testy:
Średnia ocena: 4.7, liczba ocen: 6
-
Ocena:Uwielbiam historie z górami w tle, a do Babiej Góry mam wielki sentyment. ❤️ Kiedy więc książka Ireny Małysy pojawiła się na rynku, wiedziałam że muszę po nią sięgnąć.
Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron, autorka bowiem genialnie buduje zainteresowanie czytelnika i odpowiednio dawkuje napięcie.
Głównym wątkiem powieści jest tajemnicza śmierć jednej z kobiet, spędzających noc w schronisku pod Babią Górą. Ofiara była przyjaciółką głównej bohaterki, policjantki prowadzącej śledztwo.
Wątkiem pobocznym jest tutaj katastrofa lotnicza, która miała miejsce przed laty w okolicach Zawoi. Rozdział po rozdziale czytelnik odkrywa nowe fakty dotyczące zabójstwa Izy, jak i wydarzeń z przeszłości, po katastrofie samolotu. Czy te dwie sprawy mogą być ze sobą powiązane?
Świetnie było czytać o miejscach, w których było się osobiście, mijać w wyobraźni znajome punkty w drodze na Diablak ❤️ aż zatęskniłam za Zawoją i szlakiem na Babią, chyba czas zaplanować kolejną wyprawę!
Zakończenie sugeruje, że będzie kontynuacja, na co bardzo mocno liczę i już nie mogę się doczekać premiery (alliwantisbooks, 16.10.2021) -
Ocena:Powiem Wam, że ostatnio trafiam na naprawdę świetne debiuty. Przedstawiam Wam kolejny z nich (Czytelnia_Magdaleny, 14.07.2021)
-
Ocena:Jeżeli dobra książka to tylko taka, która czytelnika wciąga i szybko się ją czyta, to ta jest dobra. Nie mam przy tym punkcie żadnych zastrzeżeń. Wprawdzie ze stylem od pierwszych stron miłości nie było ale z każdą stroną jest lepiej. Nie bez znaczenia była tu beskidzka mowa mieszkańców ale przyznaję, można przywyknąć. Na plus jest sam pomysł. Autorka do swojej fabuły wykorzystała prawdziwe wydarzenia z roku 1969, opierając się na źródłach i rozmowach ze świadkami. Dla mnie to zawsze spora wartość dodana w tego typu książkach. Historia toczy się dwutorowo, sprawia wrażenie poukładanej, przemyślanej ale...no właśnie, jak dla mnie niewiele wyjaśnia. Wątki niby się łączą, niby możemy się domyślić, ale jak dla mnie zbyt słabo zarysowany związek między nimi, brakuje odpowiedzi na wiele pytań.
Samo śledztwo... jakby to napisać, czytywałam lepsze. Choć akurat dla mnie ważne jest, że nie ma przemocy level high a i seksem autorka nie próbuje uatrakcyjnić, co wcale takie oczywiste ostatnio nie jest. Dobre wrażenie popsuł mi "coming out" jednego z bohaterów, sorry, mnie śmieszy (przeczytacie będziecie wiedzieli (@nataliicodziennosc, 31.03.2021) -
Ocena:Irena Małysa wykorzystała faktyczną katastrofę samolotu z roku 1969 i stworzyła kanwę pod kryminalną zagadkę. Ktoś zaczyna zabijać. W pierwszej kolejności umiera przyjaciółka Basi, potem kolejne osoby. Robi się coraz bardziej niebezpiecznie, ludzie boją się wychodzić z domu. Na przestrzeni lat, po katastrofie i po morderstwach trwają poszukiwania, które pośród gór, lasów i śniegu nie należą do lekkich.
Lekkość fabuły oraz kreacja bohaterów przypomina mi trochę literaturę pani Małgorzaty Rogali z cyklu Agaty Górskiej. W tym przypadku jest to komplement. Czytało się ją bardzo przyjemnie, bohaterzy są autentyczni, historia nie jest przerysowana, ma ręce i nogi. Kolejnym plusem jest podział czasowy i miejscowy. Każdy podrozdział przenosi nas do innych postaci, innego dnia i miejsca. Książka ciekawi już od pierwszych stron. Autorka powoli buduje napięcie, nie męczy opisami, ani zbędnymi informacjami.
Jak na debiut, ta pozycja jest naprawdę dobra i bez wyrzutów mogę ją wam polecić. Dziękuje @wydawnictwomova za egzemplarz. (moniczyta, 15.01.2021) -
Ocena:Policjantka, Baśka Zajda wraca z Krakowa i zaczyna pracę na komisariacie w rodzinnych stronach. Plotki mówią, że została wyrzucona z policji wojewódzkiej, jednak ona nie chce o tym rozmawiać. Ścigają ją demony przeszłości o których pragnie zapomnieć. Jej najlepsza przyjaciółka Iza, córka lokalnego posła, niedługo bierze ślub. Z tej okazji razem z koleżankami urządzają wieczór panieński i wspinają się na Babią Górę, żeby tam ostatni raz się zabawić. Rano Baśka znajduję martwą Izę. Wybucha skandal, w który jest zamieszany Artur, dawna miłość policjantki i były chłopak Izy. Sprawa musi zostać szybko rozwiązana. Na jaw wychodzą tajemnice nie tylko z życia Izy, ale również te związane z katastrofą lotniczą, która miała miejsce wiele lat wcześniej.
“W cieniu Babiej Góry” to powieść fikcyjna. Wydarzenia w niej opisane nawiązują do jednej z hipotetycznych przyczyn katastrofy samolotu, który rozbił się w 1969 roku w okolicach tytułowej Babiej Góry. Autorka opisuje śledztwo, które prowadzi Baśka i to co wydarzyło się po katastrofie w 1969 roku.
Do “W cieniu Babiej Góry” podeszłam bardzo ostrożnie, bo jak zwykle bałam się, że niczym mnie nie zaskoczy. Długo nie mogłam się wciągnąć. Na szczęście w końcu “kliknęło” i nie mogłam się od niej oderwać. Jedyne czego mi zabrakło to rozwinięcie wątku związanego z przeszłością i życiem prywatnym Baśki. Część związana ze śledztwem jest pełne zagadek, które bardzo mnie zmyliły. Od połowy byłam pewna, że wiem, kto jest mordercą ale okazało się, że się myliłam. “W cieniu Babiej Góry” to udany debiut, który wciąga i intryguje. (Karkareads, 08.01.2021) -
Ocena:Irena Małysa „W cieniu Babiej Góry”
Rok 2019. Baśka Zajda, po wydarzeniach, które miały miejsce w Krakowie zostaje przeniesiona do wydziału policji w rodzinnym mieście. Kobieta z przeszłością. Zna się na swojej robocie. Niektórzy twierdzą, iż jest pechowa. Na szczęście ma zumbę oraz grono koleżanek, które odrywają ją od trudów dnia codziennego. To właśnie z nimi pod hasłem „Baby na Babią” wyrusza na Babią Górę. Dodatkowym powodem wędrówki jest fakt, iż Iza (jej najlepsza przyjaciółka) ma niedługo przestać być panną. Niewinny babski wypad w góry jednak dla jednej z nich kończy się w kostnicy, a nie na ślubnym kobiercu…
Rok 1969. Drugiego kwietnia samolot rejsowy LOT-U (lot 165) startuje z lotniska Okęcie. W pewnym (nieznanym w rzeczywistości, lecz na potrzeby powieści już tak) momencie zbacza z wyznaczonego kursu. Po godzinie 16 czasu lokalnego rozbija się w górach.
Dwie linie czasowe. Dwie na pozór niepowiązane ze sobą sprawy, które dzieli 50 lat. Czy duchy ofiar niewyjaśnionej sprzed lat katastrofy lotniczej szukają zemsty?
Powieść czyta się bardzo szybko. Podczas jej lektury nie mogłam doczekać się jej zakończenia. Miałam kilka pomysłów na to kto może być mordercą, w jaki sposób katastrofa sprzed lat może być powiązana ze współczesnym morderstwem. Na niektóre rzeczy wpadłam sama, ale na pewno nie spodziewałam się zakończenia. Raczej nie sięgam po książki, w których mamy górskie motywy, ale w tym przypadku są jedynie tłem dla naprawdę dobrze „skrojonego” kryminału.
Do tego inspiracja niewyjaśnioną katastrofą lotniczą w tle. Mnie w stu procentach kupiła ; (dream_books25, 27.12.2020)
Twoja opinia
aby wystawić opinię.
Zapytaj o produkt