Wina wina
Małgorzata Starosta
Wydawnictwo: WAB
Wysyłamy w: 48 godzin
Cena promocyjna: 30.23 zł
Cena normalna: 39.99 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 10.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 10.90 zł
- Orlen Paczka 7.90 zł
- Kurier Pocztex 11.90 zł
- Kurier InPost 12.90 zł
- Kurier DPD 13.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Kiedy Agata Śródka, „panna z odzysku” - restauratorka i celebrytka, postanawia założyć winnicę w gościnieckim pałacu, nie spodziewa się, że ta przygoda zaprowadzi ją w sam środek morderczej intrygi, której ofiarami padną jej były mąż, młoda rywalka i leciwa dama. Niewiele zabraknie, żeby i ona sama straciła życie.
Skrywane przez lata sekrety wylewają się wraz ze strumieniami znakomitego wina, nie każdy okazuje się tym, za kogo się podaje, a prowadzący śledztwo gubią się w gąszczu tajemnic i kłamstw. Legenda cysterskiego zakonu odżywa i niespodziewanie ujawnia prawdziwe pragnienie winiarza, pomagając w zdemaskowaniu mordercy, choć wszystko to i tak wina wina.
- Tytuł
- Wina wina
- Autor
- Małgorzata Starosta
- Wydawnictwo
- WAB
- EAN
- 9788328091092
- ISBN
- 9788328091092
- Kategoria
- Literatura\Sensacja kryminał
- Liczba stron
- 352
- Rok wydania
- 2021
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
Kod producenta: 9788328091092
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 4.8, liczba ocen: 5
-
Ocena:,,Wina, wina, winda dajcie…’’ wybaczcie ale jak zobaczyłam tytuł książki Małgorzaty Starosta nie potrafiłam się powstrzymać. Chociaż w sumie skoro to Wina wina to może lepiej pasowałby taki fragment piosenki: ,,Będziemy pić, to prosta sprawa, jesteśmy w Polsce, a tu nie pić nie wypada. Będziemy pić, byle nie mało, krążą legendy, że kiedyś gdzieś zostało’’. Nie no dobra, koniec z tymi podchodami, czas przejść do opinii na temat książki.
Główną bohaterką książki jest Agata Śródka z zawodu restauratorka, z zamiłowania celebrytka, której marzy się własna winnica. Kiedy zostaje zaproszona do jednej z nich w celu degustacji, postanawia to wykorzystać. Na miejscu niestety jej plan nie powodzi się, bo zamiast uczyć się czegoś na temat winnicy, zostaje wplątana w aferę kryminalną. Gdyby tego jeszcze było mało, ofiarami są były mąż Agaty oraz jego żona. A to dopiero początek…
Nie od dziś wiadomo, że trzymam się z dala od komedii kryminalnych. Dlaczego? Jakoś do tej pory (poza książkami Alka Rogozińskiego) nie trafiłam na fabułę, która rzeczywiście wywołałaby u mnie uśmiech. Niestety częściej odczuwałam zażenowanie, dlatego też do książki pani Małgorzaty podeszłam dość ostrożnie. Na szczęście przełamałyśmy pierwsze lody, kiedy okazało się, że pierwszą ofiarą w tej historii jest tort. Dostałam takiego ataku śmiechu o który sama bym siebie nie podejrzewała. Kiedy już ochłonęłam okazało się, że czeka mnie jeszcze wiele momentów, które naprawdę będą idealnie wyważone, i nie będą przekraczały granicy dobrego humoru. A to jest bardzo ważne, bo w komedii kryminalnej łatwo popłynąć i zrobić z tego niesmaczną parodię.
Zagłębiając się coraz bardziej w fabułę, naszło mnie takie luźnie skojarzenie, że tytuł Wina wina to taki kryminał a’la Agatha Christie tylko z dodatkiem humoru. Absolutnie nie chciałam nikogo tym zestawieniem urazić. To tylko moja taka luźna myśl, która wzięła się stąd, że czasami w historiach pani Agathy, tak jak i w książce pani Małgorzaty trupowi towarzyszy grono kilka osób, w którym każdy jest podejrzany.
Dawno nie miałam do czynienia z tak dobrze napisanymi postaciami. Autorka na każdego miała pomysł, każdego można było zapamiętać w jakiś szczególny sposób np. po sposobie mówienia, gestykulacji czy wyglądu. Chapeau bas jakby to powiedział Michel Blanc. A może użyłby innego zwrotu. (Iwona Nocoń, 11.04.2022) -
Ocena:Powiem Wam, że ubawiłam się przednio, a to wszystko „Wina wina” Małgorzaty Starosty. Czułam się jakbym była na wybornej komedii kryminalnej w teatrze lub w kinie :D Mała miejscowość, rodzinne koligacje, charakterne osobliwości, francuski akcent, wyborne jedzenie, a pomiędzy tym wszystkim wino i morderstwa.
Restauratorka i celebrytka, Agata Śródka, chcąc założyć własną winnicę udaje się do Gościnnej Doliny na weekendową degustację połączoną ze zwiedzaniem winnicy. A przy okazji, jakżeby inaczej, co nieco podpatrzeć i się przyuczyć. Tym oto sposobem trafia w sam środek morderczej intrygi, a co gorsza, wiele wskazuje na to, że to ona jest celem.
Małgorzata Starosta serwuje nam tu doskonały humor połączony z lekkim kryminałem. Spodziewałam się przebojowych, zaskakujących postaci i nie zawiodłam się. Język, którym posługuje się autorka jest tak przyjemny w odbiorze, że czytanie tej książki to była prawdziwa uczta. Ubawiłam się, naśmiałam i mogłam też próbować rozwiązać zagadkę tajemniczych morderstw. Takiego rozwikłania sprawy w ogóle się nie spodziewałam, a nawet uroniłam jedną łezkę.
Autorce gratuluję pomysłu i wykonania. Mam ogromną nadzieję, że ta książka zostanie zekranizowana. (motyle_w_glowie, 26.09.2021) -
Ocena:„Wina wina” to moje drugie spotkanie z autorką i nie mam najmniejszych wątpliwości, że kolejne książki autorki biorę w ciemno. Koniecznie muszę nadrobić jej serię „Pruskie baby”, bo obawiam się, że ominęła mnie niezła zabawa :D
Agata Śródka jest znaną restauratorką, która wpadła na pomysł poprowadzenia hotelu w zabytkowym pałacu, którego właśnie stała się szczęśliwą posiadaczką. Celebrytka postanowiła hucznie uczcić otwarcie hotelu i przygotować wytworną kolację w Halloween, a punktem kulminacyjnym ma być jej duma – czyli tort dyniowy.
Niestety nikt nie spodziewał się, że ten wieczór zakończy się tak… brutalnie :) A to jest dopiero początek intrygi, która pochłonie niejedną ofiarę.
Mimo, że na samym początku występuje duża ilość bohaterów, za czym nie przepadam to przyznam, że ten fakt szybko został zepchnięty na dalszy plan. Fabuła i rozwój akcji był tak ciekawy i intrygujący że dałam się od razu wciągnąć. Główna bohaterka jest bardzo wyrazistą postacią, sarkastyczną i rozbrajającą szczerą. No kupiła mnie tym swoim charakterkiem.
To książka, przy której się zrelaksujecie i wprawicie w genialny humor. Nawet bez wina! Chodź nadal jestem pod wrażeniem ile się go tam przelało. Ja bym po takiej ilości dochodziła chyba z dwa tygodnie do siebie J Ale nie pogardziłabym takim weekendem w winnicy :D Tylko może bez tych dodatkowych atrakcji w postaci kolejnych trupów :)
Zdecydowanie polecam i namawiam każdego, kto jeszcze nie zna pióra autorki niech szybko sięga i czyta. Ja sama mam co nadrabiać :) (zaczytana.babka, 18.09.2021) -
Ocena:Dzisiaj zapraszamy was do naszej oceny książki, którą porównać możemy do książek o przygodach Agaty Raisin, jednej z naszych uluionych serii kryminalnych, książki, która sprawiła, że mocno odpoczęłyśmy i zapewniła niezapomniane godziny czytania. A mowa o książce „Wina wina” od Małgorzaty Starosty i wydawnictwa WAB.
„Piękny niczym męska wersja Heleny Trojanowskiej Błażej Omkły odczekał stosownie długą chwilę, zanim rozpoczął opowieść mającą stanowić rekonstrukcję wydarzeń minionego weekendu”
Musiałyśmy wam przytoczyć ten cytat, gdyż bardzo nas rozbawił i spodobał nam się, jest to jeden ze śmiesznych cytatów, tej komedii kryminalnej, która jest przezabawna.
Kiedy Agata Śródka (celebrytka zajmująca się gotowaniem oraz znana restauratorka ) zostaje zdradzona przez swojego męża, postanawia zacząć swoje życie od nowa. Kupuje barokowy pałacyk i wyjeżdża do miejscowości Gościniec, w celu zamieszkania tam i otwarcia własnego hotelu. Agata planuje tam również otworzyć własną winiarnię, jednak ciężko jej jest to zrobić gdyż nie zna się kompletnie na tym. Dlatego kiedy zostaje zaproszona do Barnaby Miszczuka, właściciela innej winiarni, na zwiedzanie jego posiadłości i winiarni, postanawia skorzystać i dowiedzieć się wszystkiego o uprawie winorośli. Niestety nie wie, że owo zaproszenie stanowi wplątanie ją w wielkie kłopoty.
Powiemy wam, że gdy zaczęłyśmy czytać książka od razu przypadła nam do gustu, jak już wcześniej wspomniałyśmy bardzo przypomina nam serię książek M. C. Beaton, nawet imię takie same, więc już na wstępie zachęcała do zaglądnięcia. Niedawno czytałyśmy „Szczęśliwy los”, czyli poprzednią książkę autorki i powiemy wam, że chociaż jedno i drugie to książki kryminalne to są zupełnie inne, oj różnią się bardzo od siebie, czuć, że autorka diametralnie zmieniła swój charakter pisania. Jak dla nas są to dwie odrębne komedie warte przeczytania, także polecamy jedną i drugą.
„Wina wina”, to powieść skierowana do wszystkich fanów książek kryminalnych, którzy uwielbiają ten klimat, humor, chociaż w przypadku tej książki jakoś się za bardzo nie uśmiałyśmy, to i tak nie mogłyśmy się od niej oderwać, bo przyciągała nas swoją prostotą i lekkością, ale to o tym później. Każdy zwykły czytelnik, który chociaż na chwilę chciałby przeczytać coś swobodnego oraz niepozornego, ale kładącego na łopatki powinien sięgnąć po tę książkę.
Fabuła nie jest dla nas jakoś mocno zaskakująca i po pewnym czasie domyśliłyśmy się o co może chodzić, jednak takie książki czyta się dla relaksu i zabawy, a w tej opowieści nie brakuje tego, by bawiłyśmy się wyśmienicie. Akcja jest dosyć szybka, dzieje się co chwilę coś oczywiście wszystko z winem w tle, dlatego nam to tempo bardzo odpowiadało. Zabrakło nam jedynie, jakiegoś takiego większego wątku i trochę zaskoczenia, które wywołało by na naszym ustach efekt „wow”. Ale jest to tylko nasza opinia, chyba jesteśmy trochę wybredne, wy możecie uważać inaczej.
Jak na Agatę przystało ( porównując znowu do innej Agaty ) bohaterka książki jest bardzo upartą, ale bardzo ambitną kobietą, która nie boi się ryzyka i zawsze stawia na swoim. To właśnie charakter głównej bohaterki skłonił nas do tego porównania, a że my tamtą Agatę pokochałyśmy, to ta przypadła nam ogromnie do gustu. Reszta bohaterów również posiada ciekawie i fajnie przedstawione cechy.
Klimat książki jak na komedię kryminalną przystało musi się opierać wokół morderstwa, a połączcie to sobie razem z winem i daje nam to istny harmider i zgiełk, który prowadzi w mroczne, ale zabawne połączenie. I chociaż zabójstwa powinny stanowić numer jeden w tej historii, to jednak lepsze były reakcje osób żyjących, co potwierdza, że jest to komedia kryminalna.
Powyżej stwierdziłyśmy, że książkę czytało nam się prosto i lekko, połknęłyśmy ją w zaledwie jeden dzień i wołamy do autorki o więcej takich książek, albo o kontynuację tej, bo zżyłyśmy się z główną bohaterką.
Jeżeli zatem jesteście fanami tego rodzaju książek i chcecie przeczytać coś co was zachwyci i zrelaksuje oraz zapomnicie o bożym świecie to polecamy wam ją serdecznie. My czekamy na więcej. (sisters_as_books, 13.09.2021) -
Ocena:„(…), gardło przecież zwilżyć trzeba, najlepiej dobrym winem”.
Nie zależnie od tego kto jakie lubi: białe, różowe, czy czerwone; wytrawne, półwytrawne, półsłodkie, czy słodkie – wiele życiowych sytuacji, to po prostu JEGO wina, wina wina.
Agata jest niemal pięćdziesięcioletnią letnią kobietą sukcesu, „celebrytką wśród kucharzy”. Przedsiębiorczą, wściekle zdolną babką z klasą. Choć ma zaledwie nie całe 150 cm wzrostu, „waży tyle co dorodny kogut”, potrafi wrzasnąć jak „wściekły indyk” i właściwie jest „panną z odzysku” – nie boi się żyć pełną piersią. Choć wiele decyzji podejmuje niezwłocznie po pojawieniu się pomysłu w swojej głowie, z reguły ma nosa do interesów.
Po ponad dwudziestu pięciu latach małżeństwa, z dorobkiem dwójki dzieci i pięciorga wnucząt, porzuciwszy niewiernego małżonka – Agata postanowiła zweryfikować swoje plany na szczęśliwe i spokojne życie. Jako kobieta z ikrą kupiła późnobarokowy pałacyk w malowniczej wielkopolskiej wsi i zajęła się adaptowaniem go na nie lada hotel. W planach miała również założenie tu winnicy, choć o winach póki co wiedziała tylko, że najbardziej lubi słodkie.
Jej przepis na sukces został niestety nieco zaburzony, gdyż kobieta, mimo że odporna na kuksańce od losu, trafiła do miejsca, gdzie wino niekoniecznie łagodzi obyczaje, a wręcz wzmaga mordercze instynkty. Szybko okazało się, że każdy w tej małej wsi, którą wybrała na swój raj na ziemi, ma coś za uszami. A ktoś popełnił zbrodnie...
Rozpoczyna się zatem śledztwo w sprawie morderstwa. A podejrzanych jest wielu...
Czy to rzeczywiście była wina wina?
„Wina wina” to zabawna, inteligentna i nietuzinkowa komedia kryminalna. Małgorzata Starosta funduje nam nie lada gratkę.
Miło było przy lampce ulubionego wina delektować się tym charakternym kryminałem na wesoło, móc poznać i polubić zwariowaną Agatę i jej wysokoprocentowe podejście do życia.
Premiera już 1 września!
Polecam. (aniabex, 23.08.2021)
Twoja opinia
aby wystawić opinię.