Zgliszcza
Klaudia Muniak
Wydawnictwo: Kobiece
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 42.90 zł
Cena promocyjna: 28.73 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 28.39 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 10.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 10.90 zł
- Orlen Paczka 7.90 zł
- Kurier Pocztex 11.90 zł
- Kurier InPost 12.90 zł
- Kurier DPD 13.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Gdy świat znajdzie się u progu zagłady, ile zrobi matka dla ukochanego dziecka?
Człowiek zniszczył Ziemię – swoimi działaniami doprowadził do tego, że na planecie obumarła niemal cała roślinność i wyginęły zwierzęta. Powietrze jest tak zanieczyszczone, że nie da się swobodnie oddychać, mnożą się liczne choroby. Gatunek ludzki jest na skraju przetrwania.
Nina samotnie wychowuje synka i wciąż wspomina zmarłego przed dwoma laty męża. Strata jest tym boleśniejsza, że był on jednym z biologów pracujących nad innowacyjną procedurą, która może uratować ludzkość.
Jako wdowa po naukowcu Nina wraz z synem mogą w pierwszej kolejności przystąpić do programu medycznego. Jego końcowe rezultaty wciąż pozostają jednak niewiadomą. Udział w projekcie wiąże się z dużym ryzykiem, ale jeśli z niego zrezygnują, to również wkrótce czeka ich śmierć.
Jaką decyzję podejmie Nina? Czy położy na szali życie swoje i ukochanego dziecka?
A co, jeśli to nie fatalne warunki klimatycznie ani procedura medyczna są dla nich największym niebezpieczeństwem...?
- Tytuł
- Zgliszcza
- Autor
- Klaudia Muniak
- Wydawnictwo
- Kobiece
- EAN
- 9788367137195
- ISBN
- 9788367137195
- Kategoria
- Literatura\Horror thriller
- Liczba stron
- 304
- Rok wydania
- 2022
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
- Wydanie
- 1
Kod producenta: 9788367137195
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 3.5, liczba ocen: 2
-
Ocena:"Snuto prognozy, ostrzegano, ale nikt nie potrafił sobie uzmysłowić, co nas czeka, jeśli nie zaczniemy realnie dbać o Ziemię. Nie zrobiliśmy tego, zaślepieni ignorancją i krótkowzrocznością. Wystarczyło zaledwie kilka dekad, aby świat, który teraz znamy jedynie z filmów i starych fotografii, zmienił się nie do poznania, aby stał się tylko zgliszczem dawnych czasów."
Oglądacie filmy katastroficzne? Na ile są one w pewnym sensie przepowiednią tego, co może się wydarzyć może nie za 20 lat, ale na przykład za 100?
Klaudia Muniak w "Zgliszczach" przedstawia nam świat zniszczony, któremu blisko jest do totalnej katastrofy, a życie ludzkie wisi na włosku. Maseczki, okulary przeciwsłoneczne to codzienność bohaterów książki, którzy muszą być zaopatrzeni w wymienione rzeczy, by zmniejszyć ryzyko wpływu atmosfery na organizm. Brak roślinności, zwiększona temperatura powietrza, wyginięcie zwierząt jest mocno widoczne i sprawia to, że obraz przedstawionego świata przez autorkę jest naprawdę smutny, wręcz przykry.
Klaudia Muniak przedstawiła fatalny stan naszej planety, która z każdym dniem walczy o oddech. Jest to przerażające i niestety nie tak niemożliwe, jak może nam się wydawać.
Główna bohaterka Nina, wdowa po naukowcu, walczy o to, by przetrwać razem z synem. Ma przystąpić do programu dzięki któremu szanse na przeżycie mają być większe, niż gdyby stosowali się do dotychczasowych zasad. Oczywiście udział w takim programie nosi za sobą ryzyko niepowodzenia i Rajmund, mężczyzna z którym spotyka się Nina, chce odwieść ją od udziału w tym przedsięwzięciu. Czy się uda? Co postanowi Nina? I najważniejsze pytanie, czy będzie możliwość żyć na zniszczonej Ziemi?
Muszę zgodzić się z innymi opiniami, że Nina jest dość irytującą bohaterką. Ciągłe rozmyślania, kalkulowania, zamartwiania, wałkowanie tematu może trochę negatywnie wpłynąć na odbiór jej osoby. Natomiast jestem też w stanie zrozumieć, z czym musi się zmagać, kiedy zostaje sama bez męża, przyszłość jej i syna jest niepewna, warunki, w których żyją są coraz gorsze i priorytetem jest, by nie zachorować i... przeżyć. Jestem też zaintrygowana postacią Rajmunda, który jest dość tajemniczy, a jego intencje nie do końca jasne. Co prawda Nina ma pewne przypuszczenia, ale autorka nie postawiła ostatniej kropki, by dać nam jasną odpowiedź, co do jego osoby.
Trudny temat jest opisany lekkim stylem dzięki czemu "Zgliszcza" czyta się naprawdę szybko. Krótkie rozdziały także wpływają na szybkie czytanie. Książka na pewno skłania do refleksji i pochylenia się nad tematem walki o jak najdłuższe życie na Ziemi. "Zgliszcza" może mnie nie powaliły na kolana, ale uważam, że jest to dość dobra książka i warto po nią sięgnąć, choćby dla samego katastrofalnego wątku. (@gdzie_ja_tam_ksiazka, 04.05.2022) -
Ocena:W jednej z opublikowanych już recenzji zobaczyłam stwierdzenie, że „Zgliszcza” to książka ku przestrodze, a nie dla rozrywki. Niestety muszę się z tym zgodzić. Co rusz przeskakujemy od sytuacji pełnych napięcia do rozmyślań o aktualnym stanie planety. W pewnej chwili czułam się, jakby ktoś wziął podręcznik i próbował go przerobić na thriller, z czego wyszła po prostu średniej jakości lektura.
Wydaje mi się, że opisów świata przedstawionego jest za dużo. Bohaterka nie potrafi nawet spokojnie spojrzeć przez okno bez tłumaczenia czytelnikowi, dlaczego słońce świeci aż tak mocno. Każdy pretekst jest dobry, żeby przypomnieć nam, że to nadciągający świat przyszłości, w której natura przegrała. Problem w tym, że na tym się kończy. Bohaterowie nie mają żadnego celu i zwyczajnie kręcą się w kółko.
Synek głównej bohaterki jest kukiełką, która ma wzbudzić w czytelniku więcej emocji, jego supermoc to błyskawiczne zasypianie na życzenie. Rajmund to zmarnowany potencjał, powinniśmy się zastanawiać, czy jest dobry czy zły, a nie mamy czego analizować, kiedy ta postać jest do bólu bierna i wyłącznie milczy. Nina wypada w tym wszystkim najlepiej, dobrze się sprawdza jako dzielna, pełna miłości samotna matka.
Książkę czytało mi się szybko i na początku faktycznie zrobiła na mnie wrażenie. Szczególnie wstrząsające były momenty, w których nasze aktualne wydarzenia łączyły się z teraźniejszością bohaterów, np. to zdanie, że maseczki zaczęliśmy nosić w 2020 i wciąż się ich nie pozbyliśmy, po prostu zmieniły się na takie o dużym filtrze antysmogowym. Szkoda, że ciąg dalszy okazał się nijaki.
Więcej akcji, mniej teorii, więcej niedopowiedzeń, niech czytelnik sam poczuje, jak nieprzyjazne stało się życie na Ziemi, mniej rozwiązań w stylu deus ex machina – po takich zmianach byłabym skłonna podwyższyć ocenę. Polecam czytelnikom, którzy zwykle nie sięgają po historie z gatunków postapo albo thrillerów, to może być dla nich miła odmiana, doświadczenie czegoś nowego. (mysilicielka, 30.04.2022)
Twoja opinia
aby wystawić opinię.