Żywy beton
Michał Głowacz
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Wysyłamy: W ciągu 48h + czas dostawy
Cena normalna: 49.90 zł
Cena promocyjna: 44.41 zł
Oszczędzasz: zł (-11%)
Najniższa cena z ostatnich 30 dni
przed wprowadzeniem obniżki: 44.41 zł
- bony o wartości do 50 zł na kolejne zakupy
- zakładkę do książki
- aromatyczną herbatę
- Paczkomaty InPost 12.90 zł
- Odbiór paczki w punkcie 12.90 zł
- Orlen Paczka 9.90 zł
- Kurier Pocztex 14.90 zł
- Kurier InPost 13.90 zł
- Kurier DPD 15.90 zł
- Kurier DPD 39.90 zł
- Kurier DPD 49.90 zł
- Kurier DPD 69.90 zł
- Kurier DPD 79.90 zł
- Kurier DPD 119.90 zł
- Kurier DPD 89.90 zł
- Wysyłka zagraniczna od 39,90 zł
Darmowa dostawa od 199 zł
Witaj w świecie, gdzie technologia i natura toczą nieustającą walkę o dominację. Lulu, twarda i niezłomna detektywka, przemierza futurystyczne miasto, w którym żywy beton chroni mieszkańców przed sztuczną inteligencją. Zmieniające się krajobrazy od neonowych ulic metropolii po nieprzewidywalne, dzikie tereny są pełne tajemnic i niebezpieczeństw.
Gdy zlecenie odnalezienia zaginionej osoby trafia na jej biurko, Lulu wkracza w mroczny labirynt intryg, gdzie nic nie jest takie, jak się wydaje. W tej dynamicznej opowieści o lojalności, walce o przetrwanie i moralnych dylematach, granica między człowiekiem a maszyną coraz bardziej się zaciera.
Przygotuj się na podróż przez miasto, gdzie natura powoli odzyskuje to, co jej, a technologia nie cofnie się przed niczym, by zachować swoją władzę. Czy Lulu zdoła rozwikłać zagadkę, zanim będzie za późno? Odkryj niesamowity świat, w którym niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku, a przygoda dopiero się zaczyna.
- Tytuł
- Żywy beton
- Autor
- Michał Głowacz
- Wydawnictwo
- Fabryka Słów
- EAN
- 9788367949675
- ISBN
- 9788367949675
- Kategoria
- Literatura, Fantastyka, Fantasy
- Liczba stron
- 428
- Rok wydania
- 2024
- Oprawa
- broszurowa
Kod producenta: 9788367949675
Stan produktu: nowy
Średnia ocena: 5, liczba ocen: 1
-
Ocena:„Żywy beton” to książka, która zaciekawiła mnie sobą, nie tylko okładką, która ukazuje silną bohaterkę, której przyjdzie z czymś walczyć. Byłam ciekawa, czy mam dobre skojarzenia, a kiedy przeczytałam opis fabuły, wiedziałam, że bardzo chciałabym poznać świat, który wykreował dla nas Michał Głowacz. Lubię sięgać po debiuty, nigdy nie są dla mnie problemem, wręcz przeciwnie, lubię poznawać nowych twórców i dawać im szansę. Byłam ciekawa świata, do którego zaprosiła nas główna bohaterka i wydarzeń, które doprowadziły do tego, że świat tak bardzo się zmienił. Michał Głowacz rozpostarł dumnie drzwi do przyszłości, tylko czy taka wizja może nas kiedyś czekać? Czego powinniśmy się wystrzegać?
Główną bohaterką książki autorstwa Michała Głowacza pod tytułem „Żywy beton” jest Lulu, kobieta jest nie tylko weteranką wojenną, ale także detektywem. Żyje ona w czasach, kiedy technologia, sztuczna inteligencja i natura nie żyją ze sobą w zgodzie. Nic dziwnego, że do eskalacji tego konfliktu dochodzi bardzo często, a tytułowy żywy beton chroni mieszkańców futurystycznego miasta przed zagrożeniem. Mawiają, że natura zawsze się obroni, że jedynie człowiek potrafi niszczyć i korzystać z jej dobrodziejstw, bez niego poradzi sobie sama bez problemu. Jak będzie w przypadku, kiedy będzie musiała toczyć walkę z technologią? Czy sztuczna inteligencja może być zagrożeniem dla wszystkiego, co żywe? Lulu otrzymuje nowe zlecenie, musi odnaleźć zaginionego człowieka, więc nie cofnie się przed niczym, aby wykonać powierzone zadanie. Czy jej się to powiedzie? Czy to niebezpieczne zadanie będzie miało swoje konsekwencje?
„Żywy beton” to wspaniała iż zaskakująca postapokaliptyczna opowieść, ukazująca niezbyt przyjemną przyszłość. Kreacja świata jest niesamowita, pomimo tych niebezpieczeństw i sytuacji, w których z pewnością nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby się znaleźć, ja nie chciałam zbyt szybko go opuszczać. Wyobraźcie sobie ogromny las i miasto przyszłości, oczami wyobraźni widziałam te wszystkie neony, mieszkańców i zależności między nimi. Przyroda jest niebezpieczna, las wydaje się tajemniczym miejscem, które fascynuje, jednak co dzikie z pewnością nie może być pozbawione zagrożenia. Michał Głowacz bardzo pozytywnie mnie zaskoczył pomysłem na tą niesamowitą historię, jak i samym wykonaniem. Uważam, że jest to niezwykły i bardzo udany debiut, który dał mi wiele satysfakcji. Czułam się, jakbym sama była bohaterką tej historii i wspólnie z Lulu starała się odnaleźć zaginionego człowieka. „Żywy beton” może dawać nadzieję na to, że mógłby się zmienić w coś większego, budowa świata, dobrze wykreowani bohaterowie mogą ofiarować czytelnikowi jeszcze więcej. Klimat książki jest genialny, tempo książki idealne, a ciekawość wzrasta wraz z każdą przewracaną stroną. Jest mrocznie, mamy tutaj korupcję, zły stan społeczny, niebezpieczną sztuczną inteligencje, dzikość lasu, a mnie się to naprawdę spodobało. Styl autora jest bardzo przystępny, co wpływa na lekkość odbioru, chętnie przeczytam kolejne książki autora. (Snieznooka, 01.12.2024)Opinia niezweryfikowana zakupem
Twoja opinia
aby wystawić opinię.